Start Piłka nożna Zaskoczeni, ale nie załamani
Zaskoczeni, ale nie załamaniZaskoczeni, ale nie załamani |
16.05.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Michała Stasiak, uważa, że decyzja jest krzywdząca bo choć w klubie od lat nie ma winowajców, to kara została nałożona - Zdawaliśmy sobie sprawę, że taka decyzja może zostać podjęta. Zobaczymy co będzie dalej. Co tu mówić. Takie jest prawo i należy się dostosować Co do mojej przyszłości w Zagłębiu? Na razie mam wolne. Chce skoncentrować się na odpoczynku a w czerwcu zobaczymy co dalej. To jest dziwne, że dobry klub zapewniający takie warunki jest karany a wraz z nim ludzie, którzy nie odpowiadają za taką sytuację - mówi Maciej Iwański. - Jestem zaskoczony. Moje plany nie uległy zmianie są takie jak wczoraj rano, czy przed wczoraj. Spadło to tak nagle. Mam rok kontraktu i na siłę na pewno nie będę chciał odejść, ale jeżeli pojawi się jakaś fajna i konkretna propozycja n oto się na pewno zdecyduję. W ostrych słowach o tym co się wczoraj stało mógłby opowiedzieć trener Bramkarzy Jędrzej Kędziora, ale jak mówi na razie nie będzie tego robił. - To było pięć lat temu, a tak naprawdę ja dziś muszę ponosić karę za tych których już tu nie ma. Mało tego otrzymuję karę za coś czego nie zrobiłem i czego nie byłem nawet świadkiem. To śmieszna sytuacja, ale na razie nie chcę używać bardzo mocnych słów. Zespoół Spotkał się dziś rano z Waldemarem Jabłońskim, członkiem zarządu "Zagłębie" Lubin SSA. Rozmawiano o wczorajszej decyzji i dalszych planach. Potem piłkarze mimo niekorzystnych informacji z Warszawy wyszli na oststnii w tym sezonie trening. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama