Start Piłka nożna Miłe złego początki
Miłe złego początkiMiłe złego początki |
28.08.2011. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zaczęło się jednak zgodnie z planem. Wyżej notowane w tabeli Zagłębie już w piątej minucie objęło prowadzenie po strzale Marcina Matusiaka. I do przerwy kibice więcej goli już nie zobaczyli. Natomiast od 30 minuty lubinianie musieli sobie radzić w osłabieniu. Czerwoną kartkę po dwóch żółtych zobaczył Krzysztof Danielewicz. - Do przerwy grając o jednego piłkarza mniej dowieźliśmy jeszcze prowadzenie. Jednak szybko zdobyta bramka po przerwie ustawiła dalszy przebieg meczu. Szkoda, że tak szybko Krzysiek dostał te dwie żółte kartki, bo mogliśmy się pokusić o korzysttny rezultat w tym spotkaniu - podsumował trener Tomasz Bożyczko. Dwie minuty po wznowieniu gry, gola dającego wyrównanie strzelił dla Cracovii Sebastian Steblecki. Po godzinie gry na przestrzeni sześciu minut Miedziowi stracili dwa gole i już nie zdołali się podnieść. Bramkarza Zagłębia w 60 i 66 min. pokonał Dawid Rupa. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama