Afera leśna zatacza szersze kręgi

Są kolejne zatrzymania i zarzuty w głośnym śledztwie dotyczącym ujawnienia wielu nieprawidłowości w Nadleśnictwie Lubin. Tym razem zatrzymano 34-letniego inżyniera nadzoru w nadleśnictwie, Pawła C., syna byłego posła Prawa i Sprawiedliwości. Co więcej, dawny parlamentarzysta także został przesłuchany w związku z podejrzeniem o poplecznictwo w formie utrudnianie śledztwa, ukrywania sprawcy i zacierania śladów.

Postępowanie w sprawie afery w lubińskim nadleśnictwie, które prowadzi legnicka Prokuratura Okręgowa zatacza coraz szersze kręgi. Miesiąc temu policja zatrzymała nadleśniczego Damiana M. i komendanta Straży Leśnej, Marcina P. W największym urposzczeniu obaj mężczyźni oskarżeni są o ustawienie przetargu na zakup służbowej, terenowej Toyoty Hilux wartej 170 tys. zł. Leśnicy mieli rozpisać przetarg pod wybór konkretnego dostawcy. Całe śledztwo przynosi kolejne wątki w tej bulwersującej sprawie, bo w związku z nieprawidłowościami w nadleśnictwie zatrzymano inżyniera nadzoru, Pawła C. 34-letniemu mężczyźnie już postawiono kilka zarzutów. O tym mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Działając wspólnie i w porozumieniu z wcześniej zatrzymanymi już osobami, dopuścił się niedopełnienia

swoich obowiązków jako osoba pełniąca funkcję publiczną, w związku z organizowaniem przetargu na zakup samochodu typu pick up. To przestępstwo zostało popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i zagrożone jest karą od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Oprócz tego, pan Paweł C. dopuścił się dwóch innych poważnych przestępstw. Nakłaniania do wyrębu drzewa w tak zwanym lesie referencyjnym, a następnie drzewo to sprzedawał przy pomocy firmy, która specjalnie w tym celu została założona. Ustaliliśmy, że Paweł C. wydzierżawił od Nadleśnictwa Lubin las o charakterze referencyjnym, w którym nie można było prowadzić gospodarki leśnej, a zatem dokonywać m.in. wycinki drzew. Następnie zatrudnił tam nielegalnie firmę, która na jego polecenie i pod jego kierownictwem, dokonywała tam wyrębu drzewa. W ten sposób dokonano wyrębu 75 sztuk różnych, wiekowych drzew, wartości nie mniejszej, niż 42,5 tysiąca złotych.

Działanie Pawła C. naraziło nadleśnictwo nie tylko na straty majątkowe, ale także spowodowało poważny ubytek w roślinności. - By zapewnić sobie zbyt tego drzewa, Paweł C. zawarł umowę z innym mężczyzną na to, że ten mężczyzna będzie prowadził niejako dla niego działalność gospodarczą polegającą na handlu drewnem. Do firmy tej dostarczane było drzewo wycięte właśnie w tym lesie wydzierżawionym od nadleśnictwa. Paweł C. nie mógł sam prowadzić takiej działalności, ponieważ będąc funkcjonariuszem publicznym, inżynierem nadzoru w Nadleśnictwie Lubin, był zobowiązany do powstrzymywania się od prowadzenia działalności gospodarczej, polegającej na obrocie drewnem, miał tak zwany zakaz konkurencji. Ten przepis obszedł w taki sposób, że działając z innym mężczyzną założył firmę, która zajmowała się sprzedażą tego drewna. Panowie dzielili się zyskiem, ustaliliśmy, że niewątpliwie wskutek obrotu drewnem przez tą firmę, uzyskana została korzyść majątkowa nie mniejsza, niż 10 tysięcy złotych - dodaje prokurator Łukasiewicz.

Paweł C. złożył wyjaśnienia, nie przyznał się do stawianych zarzutów. W obawie przed matactem prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, lecz sąd na to się nie zgodził. Dziś prokuratura zaskarżyła rozstrzygnięcie sądu. W tej sprawie zatrzymano także ojca, Pawła C, Piotra C. - byłego posła Prawa i Sprawiedliwości, kiedyś nadleśniczego Nadleśnictwa Lubin. Były parlamentarzysta był podejrzany o poplecznictwo polegające na utrudnianiu śledztwa poprzez pomaganie swojemu synowi w uniknięciu odpowiedzialności karnej, w szczególności poprzez zacieranie śladów przestępstwa. Zgromadzone dowody nie wystarczyły jednak na postawienie byłemu posłowi konkretnych zarzutów, dlatego po przesłuchaniu go w charakterze świadka, następnego dnia został zwolniony.

Kolejne kłopoty ma także zawieszony w obowiązkach służbowych nadleśnicy Damian M. Podejrzany o ustawienie przetargu na zakup terenowej toyoty, mężczyzna usłyszał kolejne zarzuty działania na szkodę interesów Nadleśnictwa Lubin. Damianowi M. zarzucono, że wiedząc o nielegalnym wyrębie i kradzieży drzew z lasu referencyjnego, a później miał świadomość kradzieży piasku z wyrobiska, nie powiadomił organów ścigania i ponadto, że przeprowadził procedurę wydzierżawienia obszaru leśnego niezgodnie z prawem. (tom)

Komentarze (12)

1. Dodane przez lesnik, w dniu - 22-10-2012 19:14 czy to wszystko się rozejdzie ,czy doczekamy się sprawiedliwośći

2. Dodane przez sołtys, w dniu - 22-10-2012 19:20 przecież jak się rząd postara w sprawie odkrywki to nadleśnictwo Lubin przestanie istnieć i o co ten raban

3. Dodane przez Edgar, w dniu - 22-10-2012 19:21 platformersi nie zapominają... zemsta dosięga każdego...

4. Dodane przez czytelnik, w dniu - 22-10-2012 20:08 Chaotyczny ten tekst.

5. Dodane przez Edgarze Kumaty, w dniu - 22-10-2012 20:26 Jeszcze niedawno PiSiorkowe towarzystwo wyżywało się na podejrzanych mających związki z PO i wówczas rzucałeś kamieniami. Gdy podejrzanym jest ktokolwiek spod PiSiorkowego znaku to nie jest to sprawiedliwość a zemsta. No cóż, moralność hodowców kotów Alików jest zaiste pokrętna.

6. Dodane przez bezpartyjny, w dniu - 22-10-2012 21:21 Piotr C. uczył się od najlepszych i należał do: Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Konfederacji Polski Niepodległej i Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Później przystąpił do Platformy Obywatelskiej, z listy której w wyborach parlamentarnych w 2005 uzyskał mandat poselski, przed wyborem do Sejmu od 1998 zasiadał w radzie powiatu lubińskiego (od 2002 z ramienia stowarzyszenia "Teraz Lubin"), po nieudanych negocjacjach w sprawie koalicji rządowej POPiS wstąpił do Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, następnie przeszedł do klubu parlamentarnego Ruch Ludowo-Narodowy, 18 grudnia 2006 zasiadł w kole poselskim Ruch Ludowo-Chrześcijański (powstałym po rozpadzie klubu RLN). W 2007 brał udział w tworzeniu partii Ruch Ludowo-Narodowy.

7. Dodane przez bezpartyjny, w dniu - 22-10-2012 21:25 Tematem AFERY LEŚNEJ jest oszustwo a nie przynależność partyjna.

8. Dodane przez RDLP, w dniu - 23-10-2012 08:57 znam ich wszystkich. szkoda, że jeszcze w tym wszystkim zamieszany jest stary c(...), bo szanuję go za wiedzę

9. Dodane przez Piotr, w dniu - 23-10-2012 09:56 ja szanuję go nadal-bo sam nic nie zrobił złego nigdy... jak każdy dobry ojciec ratował syna...

10. Dodane przez re 5, w dniu - 23-10-2012 12:48 A ciągłe mega-afery twoich pupili z Platformy nie przeszkadzają ci ?

11. Dodane przez duchprawa, w dniu - 23-10-2012 20:35 złotka - ta afera to przecięcie wrzodu pęczniejącego od lat -teraz będą mogli działac jak zwykli uczciwi urzędnicy- w imię dobra lasu - kocham lasy, ale nie tych co działają niegodnie z prawem, dobry ojciec uczy zdolnego syna ducha prawa, (...) syna- litery prawa, jakim jest ojciec uczący syna omijania prawa ?

12. Dodane przez ali, w dniu - 23-10-2012 22:19 a nasz premier nawet się do dymisji nie podał po wałach syna... a tu taikie numery za prę krzaków

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.