Kradł wszystko, co wpadło mu w ręce |
05.04.2014. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: O znalezieniu volkswagena z wybitą szybą na terenie stacji paliw już informowaliśmy. Auto wzbudziło podejrzenia pracowników stacji, którzy powiadomili policję. Jak się okazało pojazd został porzucony, przez mężczyznę, który ukradł go z jednego z lubińskich warsztatów. Operacyjne działania kryminalnych![]() pozwoliły na szybkie zatrzymanie złodzieja. - Okazał się nim 30 letni mieszkaniec gm. Chocianów. Zatrzymany mężczyzna w rozmowie z policjantami oświadczył, że włamał się do vw, zaparkowanego na jednym z osiedli w Lubinie, a następnie nim odjechał. Po krótkim czasie gdy w baku zabrakło paliwa, pojazd porzucił na stacji paliw - powiedziała nam st. sierż. Anna Szeliga z KPP w Lubinie. W trakcie czynności prowadzonych z 30-latkiem, okazało się, że ma sumienie także inne przestępstwa. Ukradł warte około 1800 złotych rusztowania aluminiowe z garażu znajdującego się na terenie jednej z lubińskich firm, a w jednym z warsztatów jego łupem padły skrzynki z narzędziami, wiatrówka i lodówka samochodowa o wartości 3000zł. To nie wszystko. Policjanci ustalili ponadto, że mieszkaniec gminy Chocianów próbował włamać się do samochodu marki ford, ukraść panele podłogowe i elektronarzędzia o wartości 8000 złotych. Do wszystkiego się przyznał i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna usłyszał póki co zarzut zaboru pojazdu w celu jego krótkotrwałego użycia i trafił pod dozór policyjny. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
reklama
|
reklama
reklama
reklama