Bomby nie znaleziono, szukają żartownisia |
27.10.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Informację o podłożeniu materiałów wybuchowych, ktoś rozesłał za pomocą poczty elektronicznej do wielu urzędów skarbowych w Polsce. Takie mejle dotarły także m.in. do placówek w Legnicy, Lubinie i Głogowie. Kierownictwo urzędu w Lubinie zadecydowało o ewakuacji swoich pracowników. Na miejscu pracowała specjalna grupa z rozpoznania minersko - pirotechnicznego, ale po kilku godzinach przeszukiwania wszystkich pomieszczeń tej placówki, na szczęście niczego nie znaleziono. Pracownicy wrócili do swoich zajęć około 13.30. Ewakuacji nie przeprowadzono natomiast w urzędach skarbowych w Legnicy i Głogowie. Tam oczywiście też nie znaleziono niebezpiecznych materiałów. W Legnicy sprawdzano jeszcze budynki sądów rejonowych i gmach Sądu Okręgowego, gdzie także mogły znajdować się ładunki wybuchowe, ale i w tym przypadku na żadne z nich nie natrafiono. Teraz policja szuka żartownisia fałszywych zgłoszeń o podłożeniu bomb. Sprawcy może grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd może również orzec pokrycie kosztów przeprowadzenia akcji.
reklama
|
reklama
reklama
reklama