Kolejne punkty uciekają

(fot. Tomasz Jóźwiak) Piłkarze Piotra Stokowca nie zdołali dziś pokonać przed własną publicznością drużyny z dolnych rejonów tabeli Lotto Ekstraklasy. Miedziowi podzielili się punktami z Cracovią Kraków remisując 1:1. Zagłębie od 24 min. prowadziło po golu Łukasza Janoszki, ale w 31 min. fantastycznym strzałem popisał się Marcin Budziński i Pasy wyrównały. Choć do końca spotkania pozostało jeszcze sporo czasu, wynik nie uległ już zmianie.

Po wygranym meczu z Legią na Łazienkowskiej, wydawało się, że przeprawa z Cracovią będzie łatwiejsza. Nic z tych rzeczy. Podopieczni trenera Jacka Zielińskiego przyjechali do Lubina z jasnym celem - zainkasować komplet punktów. I od początku pojedynku robili wszystko, by swój plan w pełni zrealizować. Już w 14. min bliski strzelenia pierwszego gola dla Cracovii był Mateusz Szczepaniak, ale wychowanek Amico Lubin trafił piłką w poprzeczkę. W 23. min po dośrodkowaniu Cotry, Nespor zdołał się uwolnić od obrońcy Pasów, huknął z 12 metra, ale minimalnie chybił. Gdyby piłka poszła w światło bramki, Sandomierski nie miałby nic do powiedzenia. W 24. min. Papadopulos świetnie dograł do wychodzącego na czystą pozycję Janoszki, który nie zastanawiając się od razu posłał piłkę tuż obok słupka i Miedziowi objęli prowadzenie.

Odpowiedź gości była fenomenalna. W 31. min. atomowym strzałem zza pola karnego popisał się Marcin Budziński i Cracovia wyrównała. Po zmianie stron na murawie wiało nudą. Żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Podział punktów wydaje się być sprawiedliwym wynikiem.

- Myślę, że byliśmy świadkami dobrego widowiska, dużo było realizacji założeń taktycznych, spotkały się dwie drużyny grające różnymi stylami i my grając dwójką napastników na pewno dążyliśmy do konkretnej gry kierując piłki do napastników licząc na stworzenie sobie dobrych sytuacji i rzeczywiście kilka takich sytuacji mieliśmy. Remis ze wskazaniem na optyczną przewagę Cracovii i wynik uważam za sprawiedliwy - skomentował na konferencji trener Zagłębia, Piotr Stokowiec.

W piątek, 30 września, Miedziowi zagrają na wyjeździe z Ruchem Chorzów.

###
Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze obu drużyn, trenerzy i kibice zgromadzeni na lubińskim stadionie, minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłych wczoraj dwóch górników w kopalni Polkowice - Sieroszowice.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.