Start Koszykówka Rzut rozpaczy nie dał dogrywki
CCC Polkowice - Ślęza Wrocław 51:54Rzut rozpaczy nie dał dogrywki |
22.12.2018. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Obie drużyny postawiły na mocną obronę. Polkowiczanki mecz pod kontrolą miały praktycznie do 35 minuty. Był moment, w którym odskoczyły na 12 punktów. Ambitne wrocławianki walczyły do końcowej syreny. Najpierw doprowadziły do remisu, a po chwili wyszły na prowadzenie. Wyrównać na 52:52 mogła Temi Fagbenle, ale z dwóch osobistych trafiła tylko jednego. Za to nie pomyliły się rywalki i zrobiło się 51:54. Do końca spotkania pozostało 21 sekund. Równo z końcową syreną polkowiczanki oddały rzut za trzy punkty. Piłka odbiła się od obręczy, poszybowała w górę po czym wpadła do kosza. Euforia na trybunach, ale szybko stłumiona przez sędziów, którzy dostrzegli, że piłka będąc w górze dotknęła zegara nad tablicą i punktów nie zaliczyli. - Wszyscy, którzy byli na meczu widzieli, że fizycznie nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji. Maraton meczowy dał się we znaki i widać zmęczenie. Ślęza to wykorzystała. Nam w końcówce meczu nic nie wpadało. Trzeba teraz odpocząć przez święta i nowy rok, a w styczniu przystąpić do rozgrywek z nową energią - podsumowała Dominika Owczarzak z CCC. Punkty dla polkowiczanek zdobyły: Fagbenle 19, Hayes 10, Thomas 9, Kaczmarczyk 4 oraz Gajda, Kizer i Owczarzak po 3.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama