Start Piłka nożna Koziński: Przyjrzymy się ochronie
Koziński: Przyjrzymy się ochronieKoziński: Przyjrzymy się ochronie |
18.12.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W czasie ostatniego meczu z Legią doszło do szarpaniny ochrony z grupą kibiców, która wywiesiła nielegalny transparent. Służby porządkowe użyły gazu. Ucierpieli niewinni ludzie. Kibice uważają, że całą sytuację sprowokowała ochrona, która „dała się poznać jako skrajnie niekompetentna i obdarzona wybitnie złą wolą” - piszą w liście do władz klubu przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców Zagłębia Lubin. Powołują się przy tym na zapisy ustawy o imprezach masowych. Prezes Zagłębia zapowiedział, że dokładnie przyjrzy się sprawie i zdecyduje o dalszej współpracy z firmą ochroniarską. - Zapoznałem się z treścią listu. Traktuję go bardzo poważnie, bo przedstawiciele kibiców podpisali się z imienia i nazwiska. Zamierzam bardzo dokładnie przeanalizować pracę służby porządkowej w całej rundzie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że ochrona nie spełnia zadań, to poszukamy nowej - zapewnia prezes. Decyzja nie zapadnie na pewno w ciągu najbliższych dni. Klub ma na to czas do wiosny. Prezes dodaje jednak, że sama zmiana służb porządkowych to tylko jeden z elementów całej układanki. Swoje zachowanie muszą też zmienić kibice, którzy wnoszą na stadion race i zabronione transparenty. - Tu musi być współpraca z kibicami, którzy muszą zrozumieć, że rac nie wolno odpalać. Musimy się podporządkować regulaminowi, bo inaczej ciągle będziemy karani. Nie może być tak, że kibice i ochrona toczą wojenkę i próbują się przechytrzyć. Musimy mieć lepszą ochronę, ale i kibice muszą zmienić swoje postępowanie - kończy J. Koziński. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama