Prezydent na sesji? Nie w tej kadencjiPrezydent na sesji? Nie w tej kadencji |
| 25.10.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Piotr Cybulski zaprezentował dziś swoje postulaty związane z nowym stylem prezydentury. Jego zdaniem sesja miejska to najważniejszy dzień w życiu miasta. Na sesji powinien pojawiać się prezydent oraz jego zastępcy. - Lepiej żeby prezydent miał wiceprezydenta niż rzecznika spoza 667 70 70 60 Lubina - przekonuje poseł Cybulski. Postulat o obecności na posiedzeniach rady to wyraźna kontra do Roberta Raczyńskiego, który nie ma w zwyczaju pojawiać się na sesjach i jest to jeden z głównych zarzutów radnych wobec obecnego prezydenta. Robert Raczyński pytany dziś przez dziennikarzy o to, dlaczego nie lubi lubinian i nie przychodzi na sesje odpowiadał: - Lubię mieszkańców Lubina, natomiast nie znoszę polityków i politykierstwa prowadzonego przez radnych. Jeśli ludzie są wartościowi, nie zajmują się bzdurami i politykierstwem, to będę z nimi współpracował. Piotr Cybulski porównał postawę prezydenta do postawy męża, któremu nie podoba się żona i dzieci i dlatego z nimi nie rozmawia: - Jest to jakieś nieporozumienie. Prezydent jest stworzony do dialogu. Żaden z ludzi nie jest na tyle mądry, żeby jednoosobowo decydować o mądrości drugiego człowieka. To różnorodność poglądów decyduje o tym, czy my będziemy się rozwijać jako miasto, czy będziemy stagnować. Poseł zaznaczył, że Lubin to nie wyspa na Oceanie Spokojnym, gdzie środki finansowe są tak wielkie, żeby można było się wyalienować i być przeciwko całemu światu. (mon)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||||
Lubin. Hejnał, flaga i prezydent na sesji - Piotr Cybulski, kandydat na prezydenta Lubina zapowiada, że tak wyglądać będą posiedzenia rady miejskiej, jeśli on zostanie prezydentem. Poseł PiS chce wprowadzić nowy styl. Obecny prezydent, Robert Raczyński, na sesje nie chodzi, bo nie lubi "politykierstwa". 
reklama
reklama
reklama
