Ruszył proces podwójnego mordercy z Lechitowa

Przed Sądem Okręgowym w Legnicy rozpoczął się proces 29-letniego Dominika K. z Lechitowa oskarżonego o podwójne zabójstwo. Ze względu na drastyczne okoliczności tej sprawy i dobro rodziny zamordowanych kobiet, sąd podzielił wniosek obrony i utajnił przebieg całego procesu.

Proces podwójnego mordercy z Lechitowa w powiecie górowskim miał ruszyć pod koniec stycznia. Wtedy na sali rozpraw Dominik K. niespodziewanie wpadł w furię wulgarnie obrażając sąd i rodzinę. Mężczyznę wyprowadzono z sali i podano mu leki uspokajające. Przewodniczący składu sędziowskiego, Aleksander Żurakowski odroczył wówczas rozpoczęcie procesu do 6 marca. Dziś Dominik K. był opanowany. Spokojnie odpowiadał na standardowe pytania sądu dotyczące jego życiorysu. Po wykonaniu tych formalności obrońca z urzędu oskarżonego, mecenas Franciszek Pyka, złożył wniosek o utajnienie całego procesu zwracając uwagę na charakter sprawy i dobro rodziny ofiar. Sędzia podzielił ten wniosek i wyłączył jawność przewodu sądowego. Na sali pozostali jedynie świadkowie wskazani przez prokuraturę i obronę. Akt oskarżenia odczytała prokurator Celina Kurzydło z legnickiej Prokuratury Okręgowej. - Dominik K. jest oskarżony po pozbawienia życia dwóch osób, o zabójstwo żony i kochanki, a także o znieważenie zwłok. Wnioski o karę wymierza się na koniec postępowania sądowego po przeprowadzeniu całej rozprawy, ale na pewną będą to w górnych granicach, jeżeli nie najsurowsze, z dożywotnim pozbawieniem wolności włącznie - podkreśliła prokurator Kurzydło.

Oskarżycielem posiłkowym w procesie jest matka zamordowanej Justyny, Krystyna Dobrzańska. Kobieta powtórzyła, że jedyną sprawiedliwą karą dla mordercy będzie dożywocie. - Gdy związał się z moją córką, od pierwszego dnia byłam przeciwna tej znajomości. Przez to córce awantury robiłam, ale nic nie pomogło. Chyba tak musiało być, nie wiem. Innej kary dla niego nie widzę, jak tylko kara śmierci. W Polsce takiej kary nie ma, więc powinien dostać dożywocie. Za to co zrobił, to jest nie do opisania. Jak można zabić własną żonę, a potem ukryć jej zwłoki pod podłogą? To trzeba być bydlakiem, normalny człowiek by tego nie zrobił - powtarza Krystyna Dobrzańska.

W listopadze 2010 roku 27-letni wówczas Dominik K. zamordował 23-letnią Agnieszkę, z którą łączyły go bliskie relacje. Miesiąc później w domu w Lechitowie, w gminie Wąsosz, zabił własną żonę, 25-letnią Justynę. Morderca podejrzewał kobietę o zdradę. Zwłoki zamordowanej żony ukrył pod podłogą w pokoju syna. Po ponad dwóch miesiącach ciało znalazła matka Justyny. (tom)

Komentarze (6)

1. Dodane przez ja, w dniu - 06-03-2012 12:58 Zgadzam sie z pania Dobrzanska...normalny czlowiek by tego nie zrobil,to bydlak,bydlak i jeszcze raz bydlak...i jak najbardziej kara dozywocia bedzie adekwatna do czynu,mam nadzieje ze taka tez   Sad orzecze wobec tego smiecia!!!

2. Dodane przez Sandra, w dniu - 06-03-2012 13:04 Kara smierci to też za mało

3. Dodane przez axa, w dniu - 06-03-2012 14:25 Bog kaze przebaczac,i z tym sie zgadzam,lecz Bog nie kaze zabijac,i tego juz pojac nie moge,gdzie wtedy byl Bog,jakie mysli kieruja czlowiekiem (lub co nim kieruje) ze dopuszcza sie takiego czynu?!Gleboko wierze w to, ze syn tego zwyrodnialca ma jak najmniej jego genow i nie pojdzie w slady ojca,bo jka mowi stare porzekadlo..jablko od jabloni daleko nie spada.

4. Dodane przez Mateusz, w dniu - 06-03-2012 19:39 Dożyłem do takich (odgwizdane) czasów gdzie:  1. Poodaje się pełne personalia osób pokrzywdzonych  2. Utajnia sie nazwisko przestępcy.  3. Za nazwanie przestępcy (b.....em) grozi nam proces ze strony przestępcy.  4. Proces trwa dwa lata na koszt podatnika.  5. Jeśli zostanie skazany będzie miał w celi lepiej niż niejedna biedna rodzina.

5. Dodane przez xxx, w dniu - 07-03-2012 06:17 Do kom.nr 3.  Bóg jest wszechwiedzący i wszechmocny.  Nic nie może się zdarzyć bez jego uprzedniej wiedzy,nic nie zdarza się bez Jego zezwolenia,nic nie może się zdarzyć,czemu On postanowi zapobiec.

6. Dodane przez axa, w dniu - 07-03-2012 09:57 Do kom 5 .Dziekuje bardzo,masz racje i to sa madre mysli,ktore wydawaloby sie ze wszystko tlumacza...jednak ja i tak jestem tym wstrzasnieta i nie potrafie logicznie tego pojac.Pozdrawiam xxx

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.