SOR wciąż budzi emocje |
| 24.01.2013. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60 Jego zdaniem izba przyjęć nie będzie w stanie przejąć wszystkich zadań SOR-u. Nie zgodził się z tym starosta Adam Myrda. Przytoczył nawet statystyki, według których od października izba przyjęć zajęła się blisko setką osób poszkodowanych w wypadkach drogowych i siedemnastoma górnikami, którzy ucierpieli w pracy. - Nikt, powtarzam nikt, kto potrzebował pomocy w izbie przyjęć, nie został odesłany do domu. Dlatego następnym razem, zanim pan powie coś takiego, to proszę się zastanowić, bo inaczej spotkamy się gdzie indziej - groził Maćkale starosta. W odpowiedzi Małgorzata Drygas-Majka stwierdziła, że lekarze mają obowiązek zaopiekowania się każdym chorym. Dlatego to, że ranni trafili do izby przyjęć, gdzie udzielono im pomocy, nie jest niczym nadzwyczajnym. (mat)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
Wciąż trwa spór o Szpitalny Oddział Ratunkowy przy Regionalnym Centrum Zdrowia w Lubinie. Na jednej z wcześniejszych sesji Tadeusz Maćkała stwierdził, że brak SOR-u może sprawić, iż mieszkańcy powiatów lubińskiego i polkowickiego pozostaną bez potrzebnej pomocy lekarskiej. 
reklama
reklama
reklama
