Odpowie za śmiertelny wypadek |
| 15.12.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do wypadku doszło 24 czerwca. Kierowca volkswagena jadąc od strony Chojnowa, przed lekkim wzniesieniem zaczął wyprzedzać forda mondeo. W tym czasie z naprzeciwka oplem vectra jechał z Lubina Jarosław Ś. Był pijany, późniejsze badanie wykazało w jego organizmie 2 promile alkoholu. Gdy pokonał wzniesienie zobaczył dwa jadące obok siebie 667 70 70 60 samochody. Volkswagen znajdował się na jego pasie ruchu. Zaskoczony sytuacją Jarosław Ś. skręcił gwałtownie w lewo. Mimo, że kierowca volkswagena zaczął już zjeżdżać na swój pas, doszło jednak do zderzenia obu pojazdów. Wskutek rozległych obrażeń wewnętrznych kierowca volkswagena zmarł na miejscu. - Powołany z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że tak naprawdę tę sytuację niebezpieczną stworzył kierowca volkswagena, który zginął w tym wypadku, ponieważ rozpoczął wyprzedzanie nie wiedząc, czy ten manewr uda mu się zakończyć bezpiecznie. Biegły także stwierdził, że kierujący samochodem marki opel vectra, który był nietrzeźwy w czasie tego zdarzenia mógł uniknąć tego wypadku, ponieważ gdyby nie wykonał nieusprawiedliwionego tak naprawdę w tych okolicznościach manewru skrętu kół w lewo, to wówczas do tego wypadku by nie doszło. Kierujący volkswagenem mógłby z pewnym ryzykiem, ale jednak, zakończyć ten niebezpieczny manewr wyprzedzania w taki sposób, żeby te dwa samochody się nie zderzyły - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Mając na uwadze ustalenia biegłego oraz nietrzeźwość Jarosława Ś. prokurator postawił mu zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Nie był w przeszłości karany. Grozi mu do 12 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||||
Do lubińskiego sądu trafił akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego wypadku na trasie Lubin - Chojnów. Przed sądem stanie 42-letni Jarosław Ś., który feralnego dnia prowadził auto w stanie nietrzeźwym. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności. 
reklama
reklama
reklama
