Grupowo złotoIndywidualnie niedosyt |
22.04.2015. Radio Elka, Marzena Machniak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W kadrze narodowej oprócz debiutującego Mieszka Fortuńskiego z Lubina byli: Karol Skowerski i Tomasz Kapłan (obaj Nosan Kielce) i Mariusz Skoneczny (Duet Lipińska Dachy Tomaszów Mazowiecki). Polacy dali z siebie wszystko i zdobyli szczyt. - To były bardzo trudne i ciężkie pojedynki, zarówno mecz otwarcia ze Szwecją jak i następny z Hiszpania. Później Finlandia i Włochy, a o Niemcach nie wspomnę, bo z nimi zawsze toczyliśmy ciężkie boje. Udało się. W finale na pewno, gdyby bukmacherzy mieli obstawiać wynik, to więcej procent stawiano by na Holendrów. To oni w swoim składzie mają już aktualnych mistrzów Europy w 14/1 i 8 - bil. Byli faworytem może nie takim zdecydowanym, ale na pewno. Jak się jednak okazało to nasi zawodnicy potrafili zwyciężyć i cieszymy się ze złotego medalu - mówi Bogusław Fortuński, prezes Dolnośląskiego Stowarzyszenia Bilardowego w Lubinie. Spory niedosyt czuje na pewno Mieszko Fortuński, który w zmaganiach indywidualnych poradził sobie gorzej. W czterech rozgrywanych odmianach najlepiej poszło mu w tej, która nie była jego ulubioną. W 14/1 zajął 9 miejsce. Tymczasem w 8 i 10 - bil zajął 33 lokaty, a w 9 - bil siedemnaste miejsce. Mieszko nie wrócił jeszcze z Portugalii bowiem od jutra bierze udział w rozgrywanym tam Grand Prix Europy. Będzie walczył o awans do Mistrzostw Świata w Katarze.
reklama
|
reklama
reklama
reklama