Start Piłka ręczna Obrusiewicz: Jesteśmy bardzo szczęśliwe
Karkut: Zaczęliśmy w tempie poobiednimObrusiewicz: Jesteśmy bardzo szczęśliwe |
28.10.2015. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Początek spotkania nie wskazywał na to, że Start przegra w hali RCS. Elblążanki szybko wyszły na 4:1i już w 5min. o czas musiała prosić trener Bożena Karkut. - Martwiło mnie to poobiednie tempo. Ale potem było już tylko lepiej. Katorżnicza praca w obronie wykonana prze całą drużynę, a prym wiodły: na środku Kaja Załęczna i na prawej stronie Adriana Lima. Cieszą punkty i zwycięstwo, bo pokonanie lidera zawsze daje bodźca do dalsze pracy - mówiła B. Karkut. Lubinianki ze stanu 1:5 podniosły się i w 24 min. po bramce Agnieszki Jochymek prowadziły 13:9. - Naprawdę jesteśmy bardzo zadowolone. W końcu zbiliśmy dziś lidera Superligi. Kluczem była tu mocna obrona - mówiła po meczu skrzydłowa MKS-u. Po przerwie przez moment Start doszedł miedziowe na jedną bramkę, ale kluczowa była 45 min, gdy miejscowe grały w osłabieniu, a i tak potrafiły rzucić bramki. Lubinianki odjechały na 26:21 i już nie dały sobie wydrzeć wygranej. MKS wygrał zasłużenie 29:22, a MVP zawodów została Joanna Obrusiewicz, która zdobyła 11 bramek. - Jesteśmy bardzo szczęśliwe. Początek nie był udany, ale od 10 minuty zaczęłyśmy grać z ikrą i zasłużenie pokonaliśmy bardzo mocną drużynę - podsumowała rozgrywająca Zagłębia. Bramki dla zwycięskiej ekipy zdobyły: Obrusiewicz 11, Marić 6, Jochymek 4, Załęczna, Paluch i Premović po 2 oraz Wiertelak i Milojević po 1.
reklama
|
reklama
reklama
reklama