Start Piłka nożna Pozostał niesmak
Pozostał niesmakPozostał niesmak |
03.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Gdy w lutym tego roku, do popadającego w coraz większe długi piłkarskiego klubu z Orła Białego, pomocną dłoń wyciągnął Andrzej Machalski, właściciel wrocławskiej firmy Ampool,zajmującej się handlem paramedycznych produktów, działacze obiecywali sobie wiele. Machalski dał gwarancję wyjścia z poważnego kryzysu finansowego. Jego firma wykupiła klubowe banery reklamowe, partycypowała w kosztach utrzymania jednego z zawodników, Grzegorza Dorobka a logo Ampoolu znalazło się na koszulkach zawodników. Co miesiąc Machalski miał wpłacać na konto Miedzi około 12 tys. zł. Ale firma Ampool nie wpłaciła ani złotówki. Ponaglenia działaczy Miedzi nie przyniosły żadnych efektów. Cierpliwość klubu w końcu się skończyła i zarząd ostatecznie rozwiązał umowę z firmą Ampool i Andrzejem Machalskim. W klubie na Orła Białego pozostał niesmak ze współpracy z wrocławskim biznesmenem. Dziś działacze Miedzi niechętnie wspominają tamten okres. Ampool wciąż nie wywiązał się z zobowiązań finansowych wobec klubu. Chodzi o blisko 50 tys. zł. - Oddaliśmy sprawę do postępowania nakazowego. Mam nie rozliczone sprawy finansowe. Temat współpracy z firmą Ampool jest zamknięty definitywnie. Mimo licznych prób kontaktu z panem Machalskim i zakończenia sprawy na drodze ugodowej, z jego strony do dziś nie ma żadnego odzewu. Było to kolejne, przykre dla nas doświadczenie. Ale nie rozpatruję tego w kategorii żalu - komentuje Zenon Błachnia, członek zarządu Miedzi Legnica. Andrzej Machalski ma zobowiązania nie tylko wobec klubu z Orła Białego. Byli pracownicy jego firmy lawinowo składają pozwy sądowe o wypłatę zaległych pensji. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama