Co zrobić z pijanymi bezdomnymi?

Gdyby nie pomoc lubińskich policjantów, dwóch pijanych bezdomnych spędziłoby dzisiejszą, mroźną noc na dworze. Pracownicy noclegowni odmówili przyjęcia mężczyzn tłumacząc, że nie mogą brać odpowiedzialności za nietrzeźwe osoby, których stan zdrowia może nagle się pogorszyć.

Dzisiaj w nocy termometry wskazywały w Lubinie 18 kresek poniżej zera. Dwóch pijanych mężczyzn próbowało schronić się przed silnym mrozem na klatce schodowej jednego z bloków. Nie zostali jednak wpuszczeni przez lokatorów. Marznących mężczyzn zauważyli policjanci patrolujący okolice osiedla. Mężczyźni powiedzieli funkcjonariuszom, że są mieszkańcami lubińskiej noclegowni, która działa przy parafii św. Wojciecha na Ustroniu, ale ze względu na to, że są pijani nie zostali do niej wpuszczeni. Policjanci postanowili zawieźć wyziębionych bezdomnych do noclegowni. Na miejscu dowiedzieli się, że mężczyźni faktycznie tu mieszkają, ale nie zostaną wpuszczeni, bo w noclegowni nie ma lekarza, który mógłby udzielić im pomocy w razie pogorszenia się ich stanu zdrowia z powodu upojenia alkoholowego. Obaj mężczyżni mieli po trzy promile alkoholu w organizmie. Policjanci zabrali ich więc do komendy. Tam podali im ciepłą kawę i koce, by mogli się ogrzać i przeczekać bardzo mroźną noc. Potwierdza to Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. - Dzisiaj około pierwszej w nocy policjanci zauważyli takie dwie osoby, które były pod wpływem alkoholu. Nie było jednak podstaw prawnych do umieszczenia ich do wytrzeźwienia. Zważając jednak na niskie temperatury, które panowały na zewnątrz policjanci po prostu zabrały te osoby do naszej jednostki, by tę mroźną noc spędzić w ciepłym pomieszczeniu - mówi Jan Pociecha.

Grzegorz Rzeski, szef lubińskiej noclegowni, przypomina, że schronienie w tej placówce mogą znaleźć osoby trzeźwe. To jest jeden z ważniejszych warunków pobytu w noclegowni. Choć Rzeski ulitował się ostatnio nad pijanymi podopiecznymi noclegowni. Do placówki wpuszczani są nietrzeźwi do 0,4 promila alkoholu w organizmie. - Cała Polska żyje mrozami, a my tutaj mamy taki przypadek, że dwie osoby, które faktycznie są u nas zakwaterowane, przez ostatnie dwa tygodnie się nie pojawiały i dzisiaj w nocy w stanie znacznego upojenia alkoholowego chciały u nas przenocować. Serce mnie boli, kiedy widzę pijanego człowieka, który się błąka po ulicach i nie ma gdzie się schronić. My mamy tylko tyle sił, ile mamy, pracujemy jako wolontariusze. Nikomu nie odmówimy przyjęcia, ale nie w takim stanie, w jakim byli obaj ci mężczyźni. Generalnie nie przyjmujemy do noclegowni pijanych, bo taka jest zasada. Ale widząc tak duże mrozy czasami litujemy się nad nietrzeźwymi. Wczoraj przyjęliśmy ludzi, którzy mieli po półtora promila, ale kto weźmie odpowiedzialność za człowieka, który ma trzy promile alkoholu? My nie mamy tutaj na miejscu lekarza, który w razie niebezpieczeństwa mógłby od razu pomóc takiemu człowiekowi - tłumaczy Grzegorz Rzeski.

Cała sytuacja pokazuje poważny problem w Lubinie. Miasto pozbawione jest izby wytrzeźwień. Pijani bezdomni, nawet gdy są mieszkańcami noclegowni, nie mogą tam wrócić w takim stanie. Nietrzeźwe osoby nie przyjmie też żaden szpital. A komenda policji nie jest "przechowalnią". - Nawet gdyby taka izba wytrzeźwień funkcjonowała, to umieszczenie w tej placówce nietrzeźwego musi mieć podstawę prawną wynikającą z ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Pierwsze co, policjanci zawieźli tych mężczyzn do noclegowni. Tam odmówiono ich przyjęcia, bo byli nietrzeźwi. Podejrzewam, że żadna noclegownia nie przyjęłaby takich osób. Obaj mężczyźni nie byli w jakimś złym stanie zdrowia, więc przyjęcie ich na oddział szpitalny też pewnie nie wchodziłby w grę. Jednym rozsądnym wyjściem z takiej sytuacji było zawiezienie ich na komendą - tłumaczy Jan Pociecha. (tom)

Komentarze (4)

1. Dodane przez dr, w dniu - 06-02-2012 15:15 paranoja w tym kraju  a gdyby mężczyźni zamarzli? to dopiero byłaby afera

2. Dodane przez a no właśnie, w dniu - 06-02-2012 21:40 Gdy kaczorek był przy władzy i zimą zamarzło 15 ludzi w całej Polsce, to Tusk publicznie pytał się Kaczyńskiego, czy nie dręczy go sumienie z tego powodu.  Obecnie w Polsce zamarzło już ponad 50 osób i co Tusk na to, bo jakoś kaczorka nie słychać, aby się odgryzał jak Tusk ?

3. Dodane przez czerwona kreska, w dniu - 12-02-2012 16:16 crime tango

4. Dodane przez Miodek, w dniu - 11-06-2013 11:45 "Nietrzeźwe osoby nie przyjmie też żaden szpital." W jakim to języku, bo na pewno nie po polsku. Może najpierw wypadałoby się nauczyć najpierw naszego języka, a dopiero potem pisać artykuły?

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.