Przekształceń ciąg dalszyPrzekształceń ciąg dalszy |
14.11.2007. Radio Elka, Iwona Adamczak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Ze strony formalnej i prawnej jest dowolność w tej kwestii i można podpisać akt w każdej kancelarii. Ale nie ma takiej fizycznej możliwości. Każdy notariusz do sporządzenia aktu musi mieć komplet oryginalnych dokumentów związane z wypisem z księgi wieczystej, uchwały o podziale nieruchomości, mapę ewidencyjna gruntu i oprócz tego do każdej konkretnej umowy wypis z ewidencji gruntu i budynków. Do tego ze strony spółdzielni musi być osoba upoważniona do podpisania dokumentu. Musieliby jeździć po całym kraju w celu podpisania umów - tłumaczy Waldemar Figura. Teraz spółdzielnia dla ułatwienia sporządziła po komplecie wszystkich dokumentów i trafiły one do trzech głogowskich kancelarii, do których już tylko na podpisanie umowy zgłasza się lokator i przedstawiciel spółdzielni. - W ten sposób nasz pełnomocnik realizuje dwadzieścia umów dziennie. A koszty są wszędzie te same, określa je ustawa - mówi kierownik. - Na podpisanie aktu notarialnego w Głogowie trzeba czekać ponad trzy miesiące, a czas ucieka. Podobno zgodnie z ustawą osoby, które wykupią mieszkanie po 31.12.2007 zapłacą 7% podatku VAT za cenę rynkową mieszkania, pomniejszoną o kwotę wykupu. Dla mnie oznacza to, że wykupię mieszkanie nie za 8,50 zł. ale za 11 200 złotych - kończy spółdzielca. - Nie będzie podatku za przekształcenie mieszkań spółdzielczych. Czekamy teraz na pisemną interpretację ustawy, ale nieoficjalnie już wiemy, że nie dotyczy ona przekształcanych lokali - kończy W. Figura. Spółdzielnia "Nadodrze" ma do przekształcenia 6 700 lokali. W ciągu tygodnia podpisywanych jest 120 aktów notarialnych.W mieście działają tylko trzy kancelarie prawne, w których można zawierać takie umowy.(ada)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama