Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.

Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
  • Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
  • Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
  • Zaufani Partnerzy - lista tutaj

Cele przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  • świadczenie usług drogą elektroniczną
  • dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  • wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  • pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
  • świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  • pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
  • prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
  • prawo żądania sprostowania danych,
  • prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
  • prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
  • prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
  • prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
  • prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
  • forma pisemna
    Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Później
ZGADZAM SIĘ
 
Wiadomości
Sport
Nie przegap
Nowe Galerie Foto
Ładowanie galerii zdjęć...
więcej...
25
Kwietnia 2024
Czwartek
Imieniny obchodzą:
Jarosław, Marek,
Wasyl
Do końca roku 250 dni.
Start arrow Głogów arrow Pseudohodowla w Grodźcu Małym

Pseudohodowla w Grodźcu Małym

Pseudohodowla w Grodźcu Małym

25.01.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki
thumb_amicus1.jpgGłogów. Wycieńczone, brudne i chore zwierzęta zastali członkowie stowarzyszenia Amicus w jednym z gospodarstw w Grodźcu Małym. Również warunki sanitarne w jakich przebywają zwierzaki pozostawiają wiele do życzenia. Obrońcy praw zwierząt zapowiadają, że sprawą zainteresują prokuraturę. 
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Członkowie stowarzyszenia udali się do Grodźca po tym, gdy do Powiatowego Inspektora Weterynaryjnego dotarł list ze skargą na warunki panujące w jednym z gospodarstw. Jego właściciel prowadzi szkółkę jeździecką i hoduje psy.

- Warunki sanitarne jakie tam
zastaliśmy były okropne. Psy są na potęgę rozmnażane. Suka, którą zastaliśmy z młodymi była skrajnie wycieńczona. Nie miała siły stać na łapach. Jest tam również sześć koni. Jeden z nich jest już w bardzo złym stanie. Weterynarz, który był z nami na miejscu zalecił jego leczenie. Również pozostałe konie były wychudzone, brudne i stały po kostki we własnych odchodach
- opowiada Maria Zięba, prezes stowarzyszenia Amicus.

W równie fatalnym stanie były także inne zwierzęta w tej hodowli. Szokiem dla obrońców zwierząt był widok, gdy szczeniaki zjadały szczątki padłego psa. Innego padłego szczeniaka, znaleziono w niezabezpieczonej studni. - Zamierzamy podjąć dalsze środki prawne. Sprawę zgłosimy do prokuratury. Powiadomimy też fundacje, które opiekują się końmi - informuje Zięba.

Członkowie Amicusa poinformowali o sprawie także Andrzeja Krzemienia, wójta gminy wiejskiej Głogów. Również on zapowiedział, że zajmie się sprawą. Weterynarze z Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej zobowiązali właściciela gospodarstwa do poprawy warunków, w jakich przebywają zwierzęta. (mai)

amicus2.jpg

























 
Komentarze (68)
1. Dodane przez menel, w dniu - 25-01-2008 13:13
Niech właściciel tych zwierząt sam pomieszka w takich warunkach, ciekawe jak by długo pociągnął. Niech w swoim domu ma po kostki swoich odchodów - to była by dla niego najlepsza nauczka
2. Dodane przez Marta, w dniu - 25-01-2008 14:04
Szkoda tylko naszych Braci Mniejszych :sigh , najlepiej, żeby ci psełdo chodowcy sami zobaczyli jak to jest tak żyć...
3. Dodane przez ja, w dniu - 25-01-2008 17:17
oj Robert wstydz sie,wstydz. :(
4. Dodane przez ..........., w dniu - 25-01-2008 18:44
dokładnie ROBERT.M WSTYD SIE WTYDZ RAZEM ZE SWOJA PSEUDO INSTRUKTORKĄĄĄĄ!!!!!SZOK!!!!!
5. Dodane przez Mariusz, w dniu - 25-01-2008 21:00
Do Amicusa. Na którym zdjęciu widzicie wycieńczonego i wychudzonego konia? Chyba na tym trzecim... A gdzie te wygłodzone psy? Nie jest trudnością zrobić komuś koło d..y. dla mnie odwaliliście total błazenadę z takim artykułem. Ile powinien mieć w \"pasie\" normalny koń? Może z 8 metrów? Jesteście śmieszni. A wy, \"krytyczni\" znajomi, zachowujecie się jak tępaki. Każdy kto zna właściciela wie, że ten artykuł to blef. Pozdro dla autora całego zamieszania.
6. Dodane przez karolek, w dniu - 25-01-2008 21:10
A dlaczego ktoś o nazwie "........." nie odsłania swojego imienia? Boi się?
7. Dodane przez PIP, w dniu - 25-01-2008 21:17
Ale ten ko jest CHUUUUDY.Widze ze ledwo stoi :zzz
reklama
8. Dodane przez Mariusz, w dniu - 25-01-2008 21:22
1. Znam miejsce i właściciela- artykuł jest delikatnie pisząc, nieprawdziwy i lekko naciągnięty. 
2. Nie widzę na tych zdjęciach żadnego chudego, czy wycieńczonego konia ani psa (???). 
3. Weźmy poprawkę na opinię prezesa Amicusa- kobiety zawsze przesadzają. 
4. Pozdrawiam autora/kę tego zamieszania.
9. Dodane przez iga, w dniu - 26-01-2008 01:56
Bardzo dobrze znam właściciela i miejsce i wiem że nigdy żaden zwierzak nie chodził tam głodny .Na żadnym zdjęciu nie widzę wygłodzonego czy też wychudzonego konia czy psa. P.S nie wiem dlaczego ci ten "ktoś " takie świństwo zrobił - nie życzę nikomu by na swojej drodze spotkał inicjatora/kę tego całego zamieszania(totalne dno) pozdrawiam właściciela i nie daj się brachu
10. Dodane przez Amicus, w dniu - 26-01-2008 13:38
Drogi Mariuszu, obecni na miejscu byli również inspektorzy weterynaryjni - mężczyźni, wyobraź sobie. Naliczyli oni 9 nieprawidłowości, ale zapewne to też blef i oni w ogóle się nie znają na swojej robocie, prawda? 
Tutaj jest więcej zdjęć - np. takich na których psy zjadają szczeniaka, albo inny szczeniak utopiony w studni. Blef? 
http://picasaweb.google.pl/amicusglogow/GrodziecMaY
11. Dodane przez amicus, w dniu - 26-01-2008 09:01
I jeszcze coś - pozdrawiamy kolegę właściciela "rancza" i autora jakże bezstronnej zarazem wypowiedzi :). Nie wiem, kiedy ostatni raz byłeś u kolegi, ale może wpadniesz do niego dzisiaj to zobaczysz na własne oczy to co my widzieliśmy. Autorką "zamieszania" jest pani, która zgłosiła sprawę do TOZu, a TOZ przekazał sprawę Państwowemu Inspektoratowi Weterynaryjnemu. Ich zadaniem jest to sprawdzić - to jest ich praca. I sprawdzili razem z nami. Inspektorzy weterynaryjni stwierdzili szereg nieprawidłowości - i to prawda, czy ci się to, Mariuszu, podoba czy nie.  
Nam również nie podoba się, że treść listu do TOZu miała odzwierciedlenie w rzeczywistości. Naprawdę wolelibyśmy, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Żyjemy w kraju katolickim, w którym na ironię dużo katolików kradnie, zabija, bije czy zadaje cierpienie zwierzętom. I to nie jest normalne. Łamanie prawa w tym kraju jest karalne. Zareagowałbyś pewnie gdyby sąsiad bił dziecko. My na przykład reagujemy na krzywdę zwierząt i nie lekceważymy tego typu zgłoszeń od innych ludzi. Taka nasza rola.
12. Dodane przez do komentarza 5 i 8, w dniu - 26-01-2008 09:02
Niestety tutaj nie ma wszystkich zdjęć, ale na swojej stronie AMICUS umieścił wszystkie. Wejdź i sprawdź. Szczeniaki jedzące innego szczeniaka, a inny pływający utopiony w studni, to są fakty. Znajomi zawsze będą bronić znajomych. A rolą AMICUSA jest bronić zwierząt, nawet jeżeli to się komuś nie podoba. Nie wiem po co miałby to być blef? To była wizyta na interwencję, a nie wycieczka w poszukiwaniu afery. Już inneym osobom nie podobały się warunki trzymania zwierząt. Wycieńczona suka, 18 wychudzonych szczeniaków z brzuchami jak bańki bo nie odrobaczonych, konie, które stoją w gnoju? Świnia, co wygląda jak chart...Tam tak było! Każdy powinien mieć tyle zwierząt , ile jest w stanie utrzymać. Inni - kolekcjonerzy - są najgorsi. Niby kochają zwierzęta, ale robią im najwięcej krzywdy. To prawda kobiety mają więcej w sobie uczuć, ale to nie znaczy, że zawsze przesadzają. Fakty same za siebie mówią i tutaj akurat nie ważne jest że prezesem stowarzyszenia jest kobieta, bo tam byli również weterynarze powiatowi - mężczyźni - i tak samo zareagowali.
13. Dodane przez magda, w dniu - 26-01-2008 10:38
jak to możliwe jezeli jest tam taka swietna instruktorka kochająca zwierzeta
14. Dodane przez Noom, w dniu - 26-01-2008 10:53
Wystarczy wejść na forum Amicusa. Oto zdjęcia: 
http://picasaweb.google.pl/amicusglogow/GrodziecMaY 
 
Wiem, że sposób postrzegania zwierząt (które nam służą) jest zdecydowanie odmienny na wsi i w mieście (co dziwniejsze wieś, która zwierzakom zawdzięcza od wieków wszystko, zazwyczaj traktuje je jak rzeczy). Nie znaczy to, że należy ten stan tolerować. 
 
Jesli ten człowiek (?) nie miał środkó na utrzymanie zwierząt to po co je rozmnażał? Powinien je rozdać ludziom, którzy potrafili by zapewnić im opiekę.
15. Dodane przez ja2, w dniu - 26-01-2008 10:54
oj robert wstyd :( :(
16. Dodane przez Asia, w dniu - 26-01-2008 13:09
Faktycznie opinie ludzi, którzy się nie podpisują widocznie sami wiedzą, że piszą bzdury i wstyd im podać chociaż imię.Znam to miejsce osobiście i może nie panują tam warunki takie jak odpowadają Amicus ale napewno żaden zwierzak nie jest wycieńczony i głodny, a sam właściciel wolałby sam nie zjeść a dać zwierzakom.Wiec ludzie najpierw poznajcie sprawę dokładniej a potem piszcie takie głupoty i nieprawdę.A autor arykułu widocznie szuka sensacji, kosztem krzywdy drugiego człowieka.
17. Dodane przez Miro, w dniu - 26-01-2008 13:41
Głupie (...) !!! Artykuł jest nie zgodny z rzeczywistością, znam właściciela od lat i to co jest napisane to stek bzdur. Nie znam osoby która bardziej ukochała zwierzęta niż właściciel tego gospodarstwa. Pozdro i w razie czego możesz na mnie liczyć R.
18. Dodane przez a, w dniu - 26-01-2008 13:31
Ten artykuł to sama nieprawda!
19. Dodane przez Do amicus, w dniu - 26-01-2008 14:02
Pochwalam wasze działania, fajnie jest, że są ludzie, którzy dbają o prawa zwierząt. Ale na litość boską troszkę więcej obiektywizmu!!! Zrobiliście z igły widły! Ukolorowaliście wszystko jak tylko można, skoro znaleźliście 9 uchybień to trzeba było napisać tylko o nich a nie dorzucać do tego całą stertę domysłów i pomówień. A z drugiej strony po co od razu o tym pisać nie wystarczyło załatwić tego z właścicielem to rozsądny człowiek i na pewno szybko wyprostował swoje niedociągnięcia. Po co ta afera??
20. Dodane przez Robert, w dniu - 26-01-2008 14:34
obrońcy popatrzcie na zdjęcie ile jest gnoju- niedługo będzie równy ze złobem i dojdzie do okna-czy to są wspaniałe warunki? JEŻELI TAK UWAŻACIE TO JESTEŚCIE NAPRAWDE ŚLEPI!!!!!!!!
21. Dodane przez Amicus, w dniu - 26-01-2008 15:41
o co chodzi z tą instruktorką? 
jakieś prywatne urazy?
22. Dodane przez Robert, w dniu - 26-01-2008 21:02
każdy nazwał szkółkę- pseudoszkółką, i hodowle- psedohodowlą i instruktorkę, pzseudoinstryktorką .... szkółka nie jest szkółką , hodowla nie jest hodowlą a pani nie ma uprawnien i tak to wszystko wygląda
23. Dodane przez karolek, w dniu - 27-01-2008 01:02
A tak odnośnie "pseudo- instruktorki". 
Uczyła mnie jeździć konno zeszłego roku, więc mogę dorzucić swój komentarz. 
Instruktorka jest młodą, niezwykle cierpliwą osobą, czego dała mi dowód zwłaszcza przy moim "ciężkim" podejściu do konia. Dzięki jej spokojnemu podejściu, już po kilku próbach mogłem odbywać pierwsze spokojne jazdy. W profesjonalny sposób przekazywała swoją wiedzę o koniach, traktowaniu ich itp. Uważam, że takie określenia "pseudo", to nic innego jak tylko zazdrość i niewiedza autora/ki 4 komentarza. Wstyd!
24. Dodane przez Kopciuszek, w dniu - 27-01-2008 01:19
Podobno te 9 nieprawidłowości co inspektorzy naliczyli, w pierwotnej wersji przekazu, czyli w rozmowie z właścicielem posiadłości, były o wiele bardziej spokojne i rzeczywiste niż ta cała afera, jaką Amicus rozpętał w mediach. No cóż. Każdy sposób jest dobry, by zwrócić na siebie uwagę... Można by tylko zasugerować więcej obiektywizmu ze strony tej "prężnej" organizacji. Wśród zdjęć, które pokazujecie, tylko niektóre zwierają "obiektywizm" pseudo-fotografa i autora. Oczywiście te hiper złe (zwłaszcza tekst typu- "smutny koń"- żałosny hollywood...)! A inne? No cóż, obiektywizm rozemocjonowanej organizacji... :grin . A może już czas dojrzeć... :p
25. Dodane przez Mariusz, w dniu - 27-01-2008 01:41
SPZ- Amicusie (a co to w ogóle oznacza? Nie stać was na jakąś normalną polską nazwę??? Żałosne...)! 
Gdybyście nie szukali afery, to sprawa nie miałaby takiego rozgłosu w mediach! Z tego, co wiem, zazwyczaj rozpoczyna sie od upomnień czy słownych , czy pisemnych, dając czas na usunięcie niedomagań. Jeśli na tego typu apele nie ma odpowiedzi ze strony właścicieli, stosuje się inne metody. Wy natomiast walicie z grubej rury grożąc jeszcze prokuraturą! To jest profesjonalizm?! To nie nazywa się szukaniem afery??? A zdjęcia z "poetycko-ubarwionymi" komentarzami, to jest obiektywizm??? Dajcie sobie spokój z takim "dojrzałym", profesjonalnym podejściem...Fe! Amatorstwo! 
W odp. na 21 komentarz/pytanie- uczyła mnie jeździć i jest spoko. Dla mnie super. Cierpliwość, opanowanie i klasa. Jak macie pytania i wątpliwości, sami "zapiszcie" sie na lekcję. Nie róbcie afery! Ratując zwierzęta- nie zapominajcie o ludziach. Pa!
26. Dodane przez Robert Mazurek, w dniu - 27-01-2008 10:12
Witam wszystkich zainteresowanych sytuacja w Grodźcu Małym. Jestem właścicielem całego tego zamieszania. Nazywam się Robert Mazurek i nie boje się przedstawić tak jak to robią osoby które zamieszczają nie w pełni prawdziwe informacje. Czytając to całe forum zastanawiam się co napisać. Nie wiem, tak naprawdę co napisać czy się bronić czy już sobie założyć pętle na szyje. Wiele osób oglądających te zdjęcia pewnie by wybrała to drugie bo uważałaby ze zasługuje. Tak szczerze mówiąc widząc te zdjęcia sam bym się ukarał. Zdjęcie i opis można zrobić tak aby przedstawić sprawę w najczarniejszym scenariuszu. W moim gospodarstwie są zwierzęta lecz tak naprawdę nie są w takim stanie jak zostały tu opisane. Tak naprawdę nie śpię już od dwóch dni żyje na środkach uspokajających i kawie i się czasami zastanawiam czy to nie jest jakiś koszmarny sen. W dniu kontroli weterynaryjnej i TOZ wiele spraw mnie zaskoczyło i dla mnie wiele spraw jest bardzo zastanawiających.. W przed dzień kontroli gdzie po nakarmieniu zwierząt wyjechałem z domu do pracy a moja dziewczyna Magda z pewnych przyczyn nie mogła być podczas dnia w gospodarstwie wydarzyło się coś dziwnego jeden koń miał zbita nogę przynajmniej tak przypuszczałem że może sobie coś zrobił bądź kopnął go koń z którym stał na stanowisku. Jednak na drugi dzień okazało się że koń ma bardzo opuchnięte dwie nogi zaczęło mnie to bardzo zastanawiać czy ktoś z zewnątrz się do tego nie przyczynił. Wiem że teraz myślicie ze sobie wymyślam taka hipotezę ale znam stajnie w której przypadki okaleczenia koni przez jakiś przyjaciół czy miłośników się zdarzały miedzy innymi tak jak u mnie obite nogi tępym narzędziem czy płuc a nawet przekłucie stawów gwoździami młodych źrebaków obite kręgosłupy. Myślę ze osoby z kręgu moich znajomych wiedza o jakiej stajni piszę. To nie jest żart czy mój wymysł takie rzeczy się dzieją przez zazdrość i prywatne porachunki. Kolejna sprawa która mnie bardzo zastanawia to pojawienie się dwóch psów bardzo kiepskim stanie fizycznym w moim gospodarstwie w dniu kontroli a jeden był ponoć gdzieś zahaczony łańcuchem o oponę. Czy was by to nie zastanowiło ???????. Dlaczego nie pokazano zdjęć tak naprawdę moich psów tak z tego co napisane skrajnie wyczerpanych J. Kolejna sprawa : dziwnym trafem psy ponoć jadły swojego brata. Tak zastali gospodarstwo inspektorzy ja im wierze ze widok był wstrząsający też by mnie to ruszyło. Pies w studni ????? dzień wcześniej też go nie było. Czy tak naprawdę was to nie zastanawia????? Dlaczego tak oczerniana jest moja dziewczyna ????? Przecież to ja jestem winien wszystkiemu. Osoba która naprawdę chce mi zaszkodzić bardzo dobrze zna moja sytuacje rodzinna, że Magdy tato jest bardzo chory a wy ja jeszcze dobijacie. Może w ostatnim czasie mieliśmy problemy nie z żywieniem zwierząt bo nie było dnia aby im coś zabrakło tylko z brakiem czasu. Nasze dziecko leżało w szpitalu gdzie trzeba było z nią tam być 24h Magdy ojciec w szpitalu. Ja miałem zapalenie oskrzeli ale i tak ledwo co zwlekając się z wyra zwierzęta dostawały jeść tak jak powinny. Dziękuję wszystkim moim pseudo znajomym którzy w okresie letnim przebywali u mnie spędzali miło czas korzystając u mnie ze wszystkiego a jak trzeba było pomóc to nie było nikogo. Poruszony był też temat konia który ponoć zdechł z wycieńczenia i leżał kilka tygodni na pastwisku i żywiły się nim moje psy i świnie. Na pewno każdy z was wie jak śmierdzi padlina nawet mała to jak by śmierdział koń leżący na łące w wakacje????? Niech się ta osoba która to napisała nad tym zastanowi. Pewnie byście to czuli nawet w Głogowie tak jak w tamtym roku tuż przy moim gospodarstwie wyrzucono obornik choć nie wiem co to było bo było tam widać szczątki zwierząt gównie kur i jak ktoś by teraz przeszedł po polu pewnie znalazłby kości. Dlaczego tym się nikt nie zainteresował ???? ale ja wiem dlaczego bo właściciel tych pół ma kupę kasy a ja nie i jestem teraz dręczony psychicznie. Myślę że czuliście ten smród w Głogowie tamtej jesieni. Tak naprawdę to koń o którym mowa był leczony od samego początku i nie było żadnego zaniedbania myślę z mojej strony chyba ze uważacie ze 8 godzin pracy w kopalni ( pracuje na przodku jak ktoś wie o co chodzi to wie jakie tam są warunki) a później zmieniałem się z moja dziewczyna na długie godziny prowadzania konia i podawanie ok. 15 litrów kroplówek oraz leków jeżeli ktoś z was miał kroplówkę to wie jak to leci tak ze ja czasem kończyłem o godzinie 4 rano a 4.50 miałem autobus do pracy, uwierzcie mi nie trwało kilka dni tylko dłużej. A lekarstwa które trzeba było mu podawać wykupiłem od wszystkich weterynarzy w Głogowie ściągałem z Wrocławia budziłem weterynarzy w nocy z prośba o pomoc w uzyskaniu leku. W końcu koń wylądował na stole operacyjnym w klinice weterynaryjnej we Wrocławiu gdzie mimo starań dr wet. musiał zostać uśpiony. Chciałbym szczególnie podziękować dr wet R. Henklewskiemu jego żonie lek wet Marcie, lek wet Ani Biazik Dr wet. Jakubowi Nicpoń z kliniki weterynaryjnej przy Akademii Rolniczej we Wrocławiu oraz całemu zespołowi z kliniki których nazwisk nie pamiętam. Może lepiej było by go oddać do Rawicza (ubojnia koni dla mniej wtajemniczonych) tak mi radzono i nie tracic kasy a uwierzcie mi leczenie nie było tanie. Może szkoda ze tego nie zrobiłem osoby które teraz mnie oczerniają nie miały by tematu to czepiania się bo przecież mógłbym powiedzieć że sprzedałem i nie miałbym problemów teraz. Jeśli chodzi o karmienie psów to jeśli jesteście tak bardzo zainteresowani karmieniem to wpadniejcie do biedronki na ul. Perseusza i zapytajcie ile kg miesa tam zamawiam tygodniowo( dla leniwych odpowiem srednio ok. 75 kg tygodniowo w zależności od potrzeby) do tego witaminy warzywa ryż puszki miesne karmy suche. To jeśli chodzi o psy a koniom też nigdy nic nie brakuje. Mam do wszystkich prośbę jeśli chcecie oczerniać kogoś to mnie a nie ta jak ktoś nazwał pseudo instruktorkę. Napisane zostało ze teren szkółki jeździeckiej fakt jest taki ze taka działalność została założona przez Magdę od 01.10.2007 ale nawet w tym czasie nie była przeprowadzona anie jedna godzina nauki czy hipoterapii. Wiele osób najeżdża na pseudo instruktorkę wytłumaczcie mi dlaczego ????????????? Czy to nie jest jakoś zazdrość ??? Ja sam nie wiem. Magda nie jest instruktorem ale zapewniam wszystkich, że na pewno się zna więcej na koniach niż nie jeden instruktor. Ja jestem instruktorem rekreacji ruchowej ze specjalnością hipoterapia jak coś to pijcie do mnie. Tak naprawde to mógłbym tu pisać i pisać bo zarzutów jest tutaj wiele tak samo jak niejasności. Mam nadzieje jak ktoś jest inteligentny to się zastanowi nad tym wszystkim bo naprawdę jest łatwo oczernić kogoś. Tak się zastanawiam się czy będzie taż tyle postów jak się trochę wyjaśni w moim gospodarstwie. Piszecie ze został powiadomiony wójt cieszę się że może się w końcu u mnie zjawi zobaczy jaki jest do mnie dojazd J. Tak się zastanawiam dlaczego nikt nie reagował na to że moje zwierzęta są zabiedzone jak woziłem dzieci za darmo na dzień dziecka i pokaz walk wczesnośredniowiecznych i tak samo w Sobczycach. Teraz jest tylko jeden temat : ty słyszałeś ze temu i temu chcą zwierzęta zabrać a mój tel. Jest czerwony. Dziękuję bardzo wszystkim postowicza. Jesteście dobrzy w klikaniu czy ktoś z was się pokusił tak naprawdę zbadać cała sytuacje???? Zapraszam ale tylko jak ja będę (...) tylko proszę nie przyjeżdżajcie tutaj jak jesteście żadni sensacji. (...) 
Słuchajcie to nie jest zoo chcesz pomoc zwierzęta to przyjedź (dla wszystkich osob które uważają że w moim gospodarstwie są skrajnie wyczerpane zwierzęta)Z pozdrowieniami dla moich znajomych J R.Mazurek
27. Dodane przez ania, w dniu - 27-01-2008 11:52
własnie APEL DO wszystkich znajomych roberta powinnismy pomuc jemu w takiej sytuacii on nie raz pomagał swoim znajomym :roll :)
28. Dodane przez ania, w dniu - 27-01-2008 11:58
aha nie uważam ze zwierzeta sa zaniedbane ale chodzi mi tu o roberta znajomi najlepsi powinnismy mu pomóc
29. Dodane przez Mariusz, w dniu - 27-01-2008 15:14
Czy Amicus postępował zgodnie z prawem? 
1. Wtargnięcie na cudzą posiadłość bez obecności właściciela. 
2. Robienie zdjęć posiadłości łącznie z zaglądaniem na bezczelnego do wnętrza pomieszczeń, oczywiście bez pozwolenia i podczas nieobecności właściciela. 
3. P U B L I K A C J A zdjęć (przedstawiających m.in. budynki gospodarcze, mieszkalne czy służące jako np. warsztacik) w mediach bez zgody i powiadomienia o tym właściciela. 
4. Czy można wtargnąć sobie do kogoś, na cudzą posesję, bez pozwolenia lub nakazu sądowego? Bez obecności władz jak np. policja? Raczej nie można.  
CZY TO BYLO ZGODNE Z PRAWEM???
reklama
30. Dodane przez Magda 23, w dniu - 27-01-2008 17:10
witam.  
 
A więc przed chwileczkę byłam u Roberta i coż mogę napisać............jak wiecie pisałam wcześniej , że nie byłam tam barzo dawno , ale z tego co pamiętam zwierzaki były karmione....i tak też jest teraz ........Jimberek , i reszta wyglądają naprawde dobrze i tak samo szczeniaki.....zadbane i cieszące się jak widzą człowieka tylko do tulenia są te małe pyśki....co do boksów???jak byłam tam dawno były one o wilele gorsze a teraz?sa pomalowane...co do budownictwa?>to wiadomo jest one już starei trzeba dużo pracy aby je odnowić ale wierze , że uda im się to......konie??no tak samo są grubaśne i w żadnym wypadku nie są głodzone, Robert ma wszystko przygotowane: materiały do utworzenia swojej posesji.Kolejna rzecz jeśli chodzi o te psy , które były na łańcuchu to nie były psy Roberta , a pomimo dał im jeść - prwadopodobnie ktoś je podrzucił lub przyszły bo wyczuły cieczkę ........naprawdę zwierzęta nie są głodzne , wyglądają dobrze ....choruje tylko jeden z koni i koń jest leczony ....ps. ostatnio uratowali konia przed rzeźnią , który widze także ma się dobrze........co do gnoju, zaczeła sie praca i jest on wyrzucany.......jest już tylko lepiej.  
 
Co mogę dodać od siebie- ja również bardzo przejelam sie tą historią-BAŁAM SIĘ , ŻE ZWIERZETA , KTORE NIE SA MI OBCE SĄ ZANIEDBANE , ALE JUŻ JESTEM SPOKOJNA BO TAK NIE JEST.Warunku wiadomo trzeba je poprawić, ale z tego co widzę będzie dobrze:):)aaaaaa wŁaśnie co do konia , który jest przywiązany??to ogier moi drodzy , jest przywiązany po to by nie dostał się do klaczy.
31. Dodane przez miłośnik zwierząt, w dniu - 27-01-2008 17:23
Może ci rozbuchani obrońcy p. Roberta przyjadą do niego pomóc mu i ocenią faktyczne warunki jakie tam panują? Zdjęcia nie są spreparowane i nie jest to kwestia perspektywy czy ujęcia. A zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa może zgłosić każdy. Pan Robert wziął sobie za dużo na barki kosztem zwierząt - trzeba znać umiar i wiedzieć, na co sobie można pozwolić...  
 
Znajomi p. Roberta wsiedli na Amicusa - a czy też by tak krzyczeli gdyby to był zupełnie obcy człowiek? Chyba nie ... 
 
Mariusz, nie podoba ci sie nazwa "amicus" - nazwę "caritas" też skrytykujesz?  
Dlaczego obrażasz tego kogoś, kto robił zdjęcia nazywając pseudofotografem? Myślę, że ten ktoś nie prowadzi warsztatów fotograficznych wmawiając ludziom, że jest zawodowym fotografikiem. Zdjęcia są ok - pokazują to, co najważniejsze. Moim zdaniem.  
 
Obowiązkiem p. Roberta było zapewnić zwierzętom należytą opiekę - nie do końca się udało. Obowiązkiem obrońców praw zwierząt jest dopilnowanie, aby nie działa się im krzywda. Ja uważam, że Amicus się z tego wywiązuje. Ludziom się nie dogodzi - gdyby nie zrobili nic i wyszłaby na jaw prawda o tym gospodarstwie to byście krzyczeli, że TAKIE stowarzyszenie i NIC nie zrobiło?!?!? 
Prawa trzeba przestrzegać - p. Robert je złamał (Ustawa o Ochronie Zwierząt).....
32. Dodane przez Koniec z oszczerstwami, w dniu - 27-01-2008 21:22
Czy ktoś zauważył, że amicus na swoim forum zmienił pierwszy post, czyli relację ghanda z przeprowadzonej kontroli w Grodźcu? Teraz jest on znacznie krótszy i powykasowywne są te totalne bzdury, które znajdowały się w pierwotnej wersji. Chyba sami zrozumieli, że przesadzili.
33. Dodane przez muniek, w dniu - 28-01-2008 06:46
Znacznie krótszy... Jasne. Czytałem go i nie ma tylko fragmentu o padłym koniu, czyli o tym, co akurat było najmniej istotne, bo koń i tak jest na tamtym świecie od jakiegoś czasu.  
Odnoszę wrażenie, że znajomi tego pana chcąc mu pomóc, tylko coraz bardziej mu szkodzą ... 
Śledzę to wszystko na bieżąco i chcę zauważyć, że: 
1. Stowarzyszenie Amicus nie podało do publicznej wiadomości na swoim forum czy gdziekolwiek indziej, ani inicjałów, ani imienia człowieka, do którego należy gospodarstwo. Zrobili to za to jego znajomi. To, że pan Robert ma tak na imię dowiedzieć się można było z komentarza jakiegoś jego kolegi tutaj na portalu. 
Jestem jak najbardziej za tym, żeby nagłaśniać takie sprawy - w Polsce za mało robi się dla zwierząt. Myślę, że dla właściciela rancza będzie to nauczka i na pewno da mu do myślenia. A że wstyd od ludzi.... Trzeba było myśleć o tym wcześniej - jak postępować, żeby nie dać powodów do wstydzenia się. 
2. Moja znajoma wypowiada się o amicusach w samych superlatywach - jej dziecko znalazło kilka szczeniaków porzuconych gdzieś w mieście. Amicus znalazł im błyskawicznie domy, zapłacił za szczepienia i odrobaczenie. Inny mój znajomy mówił, że jego żona, która dokarmia koty na osiedlu dostała od amicusów dużo karmy - o wiele więcej niż się spodziewała. Często o nich słyszę, lecz jeszcze nie poznałem osobiście. A chciałbym - wydaje mi się, że to ludzie o dużych sercach.  
3. Teraz chciałbym odpowiedzieć znajomemu p. Roberta, który zastanawiał się, czy nie zostało złamane prawo. Tekst ustawy o inspekcji weterynaryjnej z Dziennika Ustaw Nr 121 wyraźnie mówi, że: "kto udaremnia lub utrudnia działalność organów Inspekcji Weterynaryjnej podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny" (rozdz. 6 Art.37.1). Amicus nie był sam - był z Inspekcją Weterynaryjną. Opublikowane w mediach zdjęcia nie przedstawiają niczyjego wizerunku. Zdjęcie jest własnością autora i do niego należą prawa autorskie.. 
4. Myślę, że brak obecności policji akurat w tym przypadku wpłynął jedynie KORZYSTNIE na sytuację p. Roberta. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę padlinę w ujęciu wody gruntowej i na kupie gnoju ... 
 
Na zakończenie - życzę amicusowi wytrwałości. Ja bym nie odpuścił, ale oni zrobią co uważają.. Co prawda właściciel już poniósł jakąś tam karę, ale czy wystarczającą?
34. Dodane przez ciekawy, w dniu - 28-01-2008 07:32
Ja tylko tak na chwilkę wpadłem na to forum. mam pytanie do muńka.  
A gdyby tak przypadkowo ktoś zrobił ci zdjęcie jak np. na plaży nie wytrzymujesz i robisz gdzieś w lesie np. siusiu i opublikował to w internecie, to też byś powiedział że zdjęcie jest własnością autora? 
Tak tylko pytam, myślicielu. 
Jeżeli właściciel zaniedbywał zwierzynę, ok- otrzyma karę, ale nie zgodzę się, żeby jakakolwiek organizacja miała prawo w XXI wieku wpadać na czyjąś, zwłaszcza prywatną posesję, robiła foty tego, co tam jest i z głupimi komentarzami wrzucała to w nowości internetowe. Postawiłem się w sytuacji tego kolesia i stwierdziłem, że totalnie bym się wkurzył i na pewno szukałbym tu wytłumaczeń od strony prawnej. Pan M. (29 komentarz) zwraca uwagę na stronę prawną publikacji, zdjąć i formy postępowania Amicusa. Popieram to spostrzeżenie i nie uważam, że każdy kto zrobi sobie zdjęcie czegokolwiek lub kogokolwiek, może robić sobie z takim zdjęciem co mu się podoba.
35. Dodane przez znudzony, w dniu - 28-01-2008 08:37
Ciekawy, ale co ma piernik do wiatraka? Czy na którymś zdjęciu jest przedstawiony wizerunek właściciela gospodarstwa? Czy jakiegokolwiek innego człowieka, który tam mieszka? Amicus nawet nie podał imienia. Wy to zrobiliście.  
 
Ciekawy i inni znajomi p. Roberta: a ja jestem ciekawy, czy też zajęlibyście takie stanowisko jak teraz gdyby chodziło o obcego człowieka. Koledzy zawsze będą bronić kolegów i daleko im będzie do OBIEKTYWIZMU.
36. Dodane przez I właśnie szkoda, w dniu - 28-01-2008 09:37
Szkoda, ze na zdjeciach nie ma twarzy tego lobuza. wszyscy powinni zobaczyc kto doprowadzil do takiego syfu - padlina szczeniaka na kupie gnoju? utopiony szczeniaczek w studni? BLEEE. Gdzie Sanepid???  
Bajzel, bajzel i jeszcze raz bajzel ! ! !
37. Dodane przez czambo, w dniu - 28-01-2008 10:19
Hej, obrońcy uciśnionego gospodarza! A może odniesiecie się do kwestii sprzedaży "rasowych szczeniaczków bez rodowodu", wyssanej maciory i dwóch martwych szczeniaków i kupie gnoju w stajni? Syf panujący na posesji pominę - każdy żyje w takim środowisku w jakim na ochotę. 
Rozbija się o zwierzęta tutaj, moi drodzy.
38. Dodane przez ambrela, w dniu - 28-01-2008 10:54
Widzę, że straszny szum się tutaj zrobił ...  
Żyjemy w dziwnym kraju. Pod względem opieki nad zwierzętami daleko nam do innych krajów UE, w którym posiadanie zwierzęcia jest przywilejem.  
W Niemczech facet miałby na karku już wszystkie służby i nie byłoby takich komentarzy, że towarzystwo opieki jest be, że piętnuje człowieka. Bardzo dobrze, że ta sprawa wyszła na jaw. Mam rasowego psa (suczkę), ma rodowód. I w życiu nie dopuściłabym do takiej sytuacji, żeby ją rozmnażać z chęci zysku. Nie miała małych i nie będzie miała - nie będzie po prostu suką hodowlaną. Hodowlą psów powinni zajmować się PRAWDZIWI hodowcy, a nie pseudohodowcy, którzy produkują psy w typie danej rasy. Taki pies jedynie wygląda jak dajmy na to labrador czy york, a w rzeczywistości posiada zupełnie inne cechy psychiczne. Ludzie kupują w dobrej wierze np goldena do dziecka, po czym okazuje się, że taki golden ugryzł dziecko (czego rasowy golden na pewno by nie zrobił). Dlatego trzeba tępić pseudohodowle! 
Popieram akcje "Rasowy = rodowodowy" i "STOP pseudohodowcom!" - uważam, że są potrzebne po to, by takie "rozmnażalnie" jak ta w Grodźcu nie miały prawa istnieć. 
A szczeniaki obgryzające innego szczeniaka to już w ogóle niewyobrażalna okropność. 
 
Podziwiam spokój uczestników interwencji - ja już bym miała sprawę za pobicie właścicieli posesji. 
 
Pozdrawiam. 
 
STOP pseudohodowcom !!!!
39. Dodane przez Asia, w dniu - 28-01-2008 13:27
Ludzie wypisujecie takie bzdury, że połowa tych komentarzy nie powinna się tu wogóle znaleźć. Piszecie rzeczy, o których nie macie pojęcia nie znacie sytuacji ani właściciela a wypisujecie co się wam podoba co najgorszego byle rozdmuchać bardziej sprawę. Uważam że po przeczytaniu artukułu czy zobaczeniu zdjęć, które były cykane właśnie tak by wyszły jak najgorzej nie macie prawa pisac takich obelg. Jak kogoś tak bardzo boli los tych zwierząt to dlaczego się tam nie wybierze osobiście by zobaczyć jak one się mają naprawdę( ja wiem że mają się bardzo dobrze)A co do tego kto podał imię właściciela czy znajomi czy Amicus to co to za różnica, właściciel się nie broni przed tym by nie wyszło na jaw jak się nazywa co można wnioskować o tym, że sam napisał pare słów o sytuacji w jakiej się niesłusznie znalazł. Wydaję mi się, że jest to wszystko przez kogoś ukartowane. Jeszcze jedno co do praw Amicusa czy Inspekcji Weterynaryjnej nikt nie ma prawa wchodzić na cudzą posesję bez nakazu czy zgody właściciela więc nie będę tego dalej komentowała...Ciekawa tylko jestem jak cała sytuacja się rozwiąże oczywiście na dobre dla Właściciela czy też będzie taki rozgłos, że został niesłusznie oczerniony on i jego dziewczyna. Jak możecie pisać o niej "pseudoinstruktorka" jak jej wogóle nie znacie nie macie pojęcia jaką jest osobą i czy wogóle jest instruktorką czy nie czy ma uprawnienia czy też nie. Ludzie pomyślcie zanim coś piszecie.
40. Dodane przez ania, w dniu - 28-01-2008 14:19
Uważm że skoro inspektorzy znaleźli nieprawidłowości to musiały one tam być! Nikt sobie tego nie wymyślił! Po drugie jeśli p. Magda nie ma odpowiednich uprawnień to nie wolno jej prowadzić zajęć! i to też nie jest wymyślone to są fakty! i ich się trzymajmy!
41. Dodane przez Madzia Grodzic, w dniu - 28-01-2008 14:46
Witam wszystkich moim zdanie nic takiego tam nie było poniwaz mieszkam tam i nie raz tam byłłam ze znajomymi i nie było sie do czego doczepić......:):):)Robert nie przejmuj sie tą całą sytuacja to wszytko minie i bedzie po staremu po prostu nie maja sie do czego doczepić,wkoncu prasa musi o czymś pisać.Muszą na kimś żerować i tylko szkoda że ktoś jest takim ch...m i zrobił ci koło d..y.Trzymaj sie goraco i nie przejmuj sie to cała sytułacją wszystko bedzie dobrze.Pozdrawiam papapapa:):):):):) :grin
42. Dodane przez Karol W. Piła, w dniu - 28-01-2008 16:11
Czytam te całe forum i jestem przerażony tą całą nagonką na właściciela gospodarstwa, zastanawiam się kto go tak znienawidził. Jak można sie tak strasznie zachować. Robert jest osobą otwartą i bardzo kochającą zwierzęta i byłem u niego wielokrotnie i nigdy nie widziałem głodnych zwierzą. Oglądałem zdjęcia z uwaga i sory ale nie widzę tam zabiedzony zwierząt. 3maj się Robert wszystko się wyjaśni i będzie dobrze, możesz na mnie liczyć. A co do pseudo obrońców zwierząt może ktoś by przejechał sie na miejsce i zaoferował pomoc, a nie wypisywał głupot nie znając sytuacji.
43. Dodane przez kolezenki Grodziec, w dniu - 28-01-2008 20:50
Czytajac te oszczerstwa zastanawiam sie czy Ci ludziemaja maja własny rozum albo uczucia. Wiele razy chodziłam tam z koleżankami i nigdy nie było tak, ze konie lub psy były zaniedbane.Ja również zgadzam sie z tym ze Robert jast osoba kochajaca zwierzeta i wiem jak bardzo go boli gdy jago zwierzaki cierpia.Mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni i ze nikt nieodbierze mu wszystkigo co kocha. Trzymajcie sie goraco :) pozdrowionka dla Madzi i waszej córci pa pa :grin :grin :grin
44. Dodane przez asia, w dniu - 28-01-2008 21:39
do komentarza nr 40 : pani Aniu pisze Pni o tym że Magda nie ma uprawnień a skąd to pani może wiedzieć skoro jej nie zna. A pisać tak tylko po przeczytaniu komentarzy ludzi, którzy nie mają pojęcia tak naprawdę o sprawie to według mnie mija się z celem.Więc jeżeli nie ma ktoś newsa który jest potwierdzony faktami to proszę ale nie piszcie i nie zaśmiecajcie tego forum. Pozdrawiam
45. Dodane przez mieszkaniec Grodżca, w dniu - 28-01-2008 22:28
Ludzie dajcie sie czlowiekowi wytlumaczyc,a nie już go osądziliście (katolicy)Mieszkamy w jednej wiosce ale go nieznam osobiście i nie osądzam, różnie bywa na wsi.W gospodarstwie raz dobrze raz żle wiem coś o tym,a ludzkie gadanie może zniszczyć każdego
46. Dodane przez antek, w dniu - 28-01-2008 22:42
Czy te konie wyglądają żle?,a psy? jakie śliczne szczeniaki piękna sierść wygłądają na zdrowe tylko trochę bałagan ,ale jest zima błoto i wiatr też zrobił swoje  
Ludzie trochę luzu 
Chyba komuś podpadłeś
47. Dodane przez Magda, w dniu - 28-01-2008 23:13
Witam was wszystkich .Zacznę od tego że (tak dla zainteresowanych}że prawdą jest iż nie posiadam uprawnień instruktorskich ,ale posiadam wiedzę na temat jazdy konnej i hodowli tych pięknych zwierząt .I już wiele razy to udowodniłam pomagając ludziom którzy zaczynali swoją przygodę z końmi. I po dziś dzień się nimi zajmują . Mam zarejstowaną działalność gospodarczą jak kto woli szkółkę jezdziecką . I mogę dać pracę instruktorowi jazdy konnej który będzie prowadził zajęcia . I nie widzę w tym żadnego naruszenia prawa .My naprawdę kochamy nasze zwierzaki i nie obchodzi nas czy nam wierzycie czy nie.A skoro wy jesteście takimi miłośnikami zwierząt jakimi się podajecie , to trzeba było przyjechać i trafnie ocenić sytuacje. Bo siedzieć w domu przed klawiaturą i pisać brednie to każdy potrafi .Tylko jedna osoba pofatygowała się aby ocenić faktyczny stan zwierząt (była to Magda) za co dziękuję . Dla zainteresowanych pojawią się fotki naszych podopiecznych , wtedy będziecie mogli ocenić faktyczny stan zwierząt .Bo jak na razie siejecie tylko zamęt, a jest on niepotrzebny i śmieszny .Pamiętajcie ,że krzywda wyrządzona innemu człowiekowi morze obrócić się przeciwko wam ,choć nie życzę wam tego bo taka nie jestem I gdy emocje już opadną na wiele rzeczy popatrzycie inaczej ,że wcale nie było warto niszczyć komuś życia i marzeń. A w pewnym stopniu się do tego przyczyniliście, z braku wiedzy albo innych powódek którymi się kierowaliście . Bo raczej nie miłością do zwierząt ,takie mam odczucia .Pozdrawiam
48. Dodane przez ja, w dniu - 29-01-2008 14:35
napiszcie gdzie można zobaczyć zdjęcia
49. Dodane przez Robert Mazurek, w dniu - 29-01-2008 15:31
witam wszystkich zrobiłem parę fotek z mojego gospodarstwa po alby pokazać tym którzy mnie oczerniają a tak naprawdę tu nie byli i nie widzieli i robią ta cała błazenadę. Na pewno nie będę przepraszał stowarzyszenia Amicus za tą całą interwencję bo ona nic nie wniosła oprócz oszczerstw w moim kierunku i mojej dziewczyny. Myślę, że to wy powinniście mnie przeprosić bo ja wam do domu nie wchodzę podczas waszej nieobecności nie robie wam zdjęć i nie oczerniam w mediach.Nikt z was przecież ze mną nawet nie rozmawiał przed rozdmuchaniem tej całej afery.Jest mi bardzo przykro z tego powodu jestem w bardzo złym stanie psychicznym czy to jest wasza pomoc Amicusie??? Widzieliście u mnie jednego psa który się przypałętał jest zabiedzony i kilkakrotnie sie już rzucił zajmijcie sie tą sprawą zacznijcie coś działać a nie tylko szczekać na forum.Nie mam nic przeciwko waszemu stowarzyszeniu i pomocy zwierzętom tylko waszym sposobie działania a przyznajcie się do tego że nie macie takiego prawa bo ja o tym wiem.nie będę sie już rozpisywał bo resztę będę załatwiał już tylko prawnie. dotaje tylko treść maila który otrzymałem od dr wet odnośnie badania radiologicznego oraz na link w którym dodane są zdjęcia. obejrzyjcie sobie i zastanówcie sie nad wszystkim. z poszanowaniem dla wszystkich Robert Mazurek http://picasaweb.google.pl/oktan100/MakabraWGrodzcuMaYm
50. Dodane przez Asia, w dniu - 29-01-2008 21:23
Witam. Czy ktoś widzi na tych zdęciach http://picasaweb.google.pl/oktan100/MakabraWGrodzcuMaYm  
jakieś zaniedbane czy chore zwierzęta??? Bo ja widzę na nich prawdę tak jak jest w rzeczywistości u Roberta czyli szczęśliwe zwierzaki. Więc jak skomentujecie je wy osoby, które piszą same oszczerstwa?
51. Dodane przez Monika i Łukasz, w dniu - 30-01-2008 02:03
Robert nie będziemy polemizować z tym co zostało tu napisane bo nie w tym rzecz ... wszyscy którzy choć na chwile zastanowili się nad tą cała sprawą i postarali się spojrzeć czystym nie zalanym nienawiścią czy rządnym sensacji okiem wiedzą jaka jest prawda ! 
Bardzo dawno nie byliśmy w Grodźcu ale doskonale wiemy jaką jesteś ciepłą osobą, otwartą na ludzi zawsze i wszystkim gotowy nieść pomoc baaa zawsze mówiłam, że jesteś za dobry i za ufny J choć nigdy nie spodziewałabym się, że dojdzie to tego typu moralnych roliczeń ...  
 
Wiemy, że konie nie mają u ciebie źle i nie jeden został uratowany o rzeźni a co drugi wymuskany champion stojący cały dzień w stajni wolałby potarzać się w kałuży i pobiegać po dużych padokach.  
 
I choć wiesz co myślę o rozmnażaniu psów bez selekcji i wiesz że moim zdaniem psów jest za dużo i że nie są to warunki do prowadzenia hodowli i... i.... . To wiemy, że dbasz o to całe stadko jak możesz najlepiej i nigdy nie zrobił byś umyślnie krzywdy żadnemu ze swoich podopiecznych mam nadzieje ze uda wam się opanować sytuację, że starczy wam zdrowia i serca aby zrobić z tego starego folwarku piękne miejsce !! 
 
Taka mała uwaga do wszystkich krzykaczy nie baczących na to ze po drugiej stronie są czujący ludzie - internet to taka pseudo-rzeczywistość gdzie wirtualne pomyje spływają do wirtualnego rynsztoka ... niestety przy okazji obryzgując nasze nogi i nie pozwalają się zdystansować szczególnie gdy szukający sensacji rzucają zgniłymi jajami w bliskie nam osoby ...  
 
Magdo i Robercie - trzymamy za was kciuki, życzymy zdrowia dla małej i oraz spokoju ducha !!
52. Dodane przez MIKA, w dniu - 30-01-2008 08:54
Zdjęcia są naprawdę piękne, wszystkie zwierzęta na nich są fotografowane w pięknym krajobrazie. Ale żeby odnieść się do tych przedstawionych przez Amicusa, powinny być zrobione takie same ujęcia - dla porównania stanu w dniu, kiedy byli tam ludzie z interwencji, a jak jest teraz, po kilku dniach, w których właściciel ciężko doprowadzał wszystko do porządku. I naprawdę w tej całej sprawie najważniejsze są warunki w jakich przebywały zwierzęta. Teraz pewnie już jest o niebo lepiej i super!! Tylko, czy naprawdę trzeba było tak zapuścić stajnie, że aż obcą osobę zmobilizowało to do poproszenia o interwencję? Przy tylu zwierzętach naprawdę trzeba się napracować - więc może zmniejszyć ich ilość, aby odpowiadała sile właściciela do prawidłowej i systematycznej opieki nad nimi (karmienia, oprządzania, szczepienia)? Pozdrawiam wszystkich, dla których zwierzęta to nie przedmioty.
53. Dodane przez Dominika B., w dniu - 30-01-2008 12:01
Piszę póżno, juz pierwsze emocje opadły,a ludzie, którzy tak szybko i łatowo ocenili Roberta,chyba zrozumieli ze zrobili to niesłusznie...Myślę że każdy z nas lubi oceniac innych ludzi, ich postępowanie, szkoda ze nie umiemy tej samej miary przyłożyc do siebie..kto z nas zatrzymuje się żeby pomóc innemu człowiekowi czy zwierzęciu..Znam Roberta wiele lat i wiem że ma wielkie serce..wielu ludziom pomógł,nawet jesli miał mało potrafił się tym podzielić choć było mu naprawdę ciężko, podobnie zwierzętom.Wiem jak je kocha i jak ciężko na nie pracuje.Nie będę rozwijac tematu niby zagłodzonych , słaniających się na nogach z wycieńczenia zwierząt bo ci którzy znaja Roberta i jego zwierzęta wiedzą ze to nieprawda,a dla tych którzy osądzili go na podstawie dwóch zdjęć szkoda mi marnować czasu ..Cała sprawa powoli się wyjaśnia, ludzie wycofują się ze swoich ostrych ocen. jeszcze trochę i wszystko jakos ucichnie.Zostanie tylko bardzo zraniony, wyczerpany psychicznie człowiek który zawsze tak ufnie podchodził do innych ludzi..trzymam kciuki za Ciebie Robert żeby starczyło Ci sił zarówno do walki z przeciwnościami losu które spotykasz każdego dnia jak i do walki z ludzmi którzy rzucają kłody pod twoje nogi
54. Dodane przez ania, w dniu - 30-01-2008 12:55
Rozumiem ludzi którzy bronią swojego znajomego. Jednak spójrzcie na tą sprawę obiektywnie. Skoro inspektorzy znaleźli nieprawidłowości to one tam po prostu były, i nie wierzę że zostały wymyslone. Ocenili stan faktyczny. Zapewne właściciel dostał wytyczne co ma poprawić i co zrobić aby wszystko było juz w porządku. Jeśli zastosuje się do zaleceń sprawy nie będzie. Co do p. Magdy, która sama przyznała że nie ma uprawnień do prowadzenia nauki jazdy to sprawa jest jasna. Nie wolno jej tego robić. Wystarczy że ukończy odpowiednie szkolenie i będzie mogła legalnie robić to co podono lubi. I nikt tu nie negował że źle traktuje zwierzęta. To jest obiektywne podejście do sprawy. Zapewne właściele będą mieli jeszcze kilka razy wizytę inspektorów którzy będą sprawdzali czy wszystko jest w porządku i czy ich zalecenia są respektowane. Gorzej jeśli tego nie zrobią, wtedy niestety będą mieli problemy.
55. Dodane przez Michalski, w dniu - 30-01-2008 14:00
oby tylo przy kolejnych inspekcjach okazało sie , że jest pan miłosnikiem zwierzat i hodowca przez duze litery a nie w czudzysłowie :-( 
pozdrawiam i nieomieszkam odwiedzic
56. Dodane przez Mata, w dniu - 30-01-2008 14:51
przyznaje, ocena moaja była pochopna, ale skoro podczas wizyty wykazano jakieś nieprawidlowości, cos w tym musi być. Może jest to spowodowane brakiem czasu, choc to nie powinno nikogom usprawiedliwiać, bo jeśli decydujemy się na posiadanie zwierząt musimy miec na uwadze, że one będa nas potrzbowały zawsze, a nie tylko jak znajdziemy dla nich czas. Może jest to spowodowane choroba... jeśli tak, to gdzie byli obrońcy pana Roberta kiedy on nie byl w stanie sam sie opiekować swoimi bracmi mniejszymi?? Podobno prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, może gdyby tacy się znaleźli nie było by całej tej afery. 
Mam nadzieje, że nieprawidłowości zostaną usunięte i nikt nie będzie mial podstaw do czepiania sie. 
Pozdrawiam i życzę PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ
57. Dodane przez Marta - obiektywnie po czasie, w dniu - 31-01-2008 13:45
Sledze to forum od początku, oraz forum amicusa i ciesze sie , że te emocje wkońcu opadły. Teraz mamy czas na przemyslenie całej tej sprawy na spokojnie, możemy ocenic sytuacje bez wrzenia w duszy i mózgu. Wszyscy mieli wystarczajaca ilosc czasu na ocene tego wydarzenia. Sama jestem miłosnikiem zwierzat , mam w domu cudowna kotkę adoptowana ze schroniska i dbam o nia jak tylko mogę najlepiej. Wrazliwa jestem nie tylko na krzywde zwierząt ale także na krzywde ludzką. Żal mi gospodarzy tego zamieszania , ale rownież żal mi zwierząt, wszak one nie mogą wybierac sobie włascicieli i same swoich warunków nie poprawią. Głodne są to zjedza swoich psich braci... :cry Dobrze , że znalazła sie tam załoga amicisa i zapobiegła dzieki temu wiekszej tragedi. Z praktyki wiem , ze jesli ktoś raz coś zlekceważy i nikt nie zareaguje to potraktuje to jako pełne przyzwolenie i bedzie czynił zło dalej. Panie Robercie bez winy pan nie jest, pana znajomi tez panu swoimi postami wiele nie pomogli ,a nawet duzo zaszkodzili. Zwłaszcza jeżeli hodzi o naukę jazdy , ktorej pan nie udziela od załozenia swojej firmy, a znajomi twierdza ze pani Magda udziela nauk:( Kłamie pan i bładzi w swoich wyznaniach.Amikusie ty tez nie jestes bez winy bo trzeba było dac troche czasu zapracowanemu człowiekowi na naprawę swych błedów. Tez placzecie sie w zeznaniach co do umarłego konia. Choroba nie wybiera :sigh A znajomych ma pan takich na jakich sobie zasłużł, w chorobie nie wyciągneli do pana ręki, dłaczego?....hmmmm.... można tylko gdybać bo nie znamy pana. Może szkoda... Fakty są faktami " utopiony szczeniak", "złe warunki" "kanibalizm wśród zwierząt" itd.... Warunki do trzymania zwierząt powinny byc pozytywniejsze, prosze sie postawic na miejscu swoich pupili , które pan tak kocha. Może ja pana pokocham i pozwole utopic albo w dowód miłosci zjem. Amikusie wypełniajcie swoje obowiązki z umiarem, wkoncu pomagacie zwierzakom. Nie na miejscu był ten lincz na forum i w radio.
58. Dodane przez INDIANA, w dniu - 01-02-2008 01:27
Do Magdy i Roberta - dziwie się , że wogóle sie tym wszystkim tak przejeliscie, pewnie jestescie jeszcze mlodzi. Ludzie czesto z zazdrości wyżądzaja innym zlosliwosci i z satysfakcja pastwią się , bo dalej zazdroszczą to ludzie mali i malostkowi. Co do tych Animals, czy jak oni tam ,to powinnismy się zawsze odnosić do faktów i zapytać ICH - ile przeznaczyli czasu spolecznie bez zapłaty lub ile dali osobistych pieniedzy na ratowanie i dokarmianie zwierząt ,ile zwierzat za prywatne srodki uleczyli i tak można pytać o wiele i potem porównac do tego co WY zrobiliście. Sam posiadam konie i mogę z całą pewnoscia potwierdzić że koń którego widzę na zdjęciu jest koniem którego bym określił jako z lekka nadwaga , objawiajacą sie poprzez wybrzuszenia w okolicach zadu- kregosłupa, twój kon wyglada okazale więc tylko ci którzy sie nie znają mogą opowiadac bajki o zaniedbanym koniu.Bawiac sie dalej w szczegóły , co do gnoju to ja sam zimą dla zwiekszenia izolacyjnosci podłoża zwiekszam celowo warstwę gnoju aby zwierzęta nie przemarzały od posadzki i to się nazywa hodowla na grubej ściułce. Robi tak wielu chodowców różnego gatunku zwierząt. Co do tego czy ktoś jest istruktorem czy nie to bzdury i kolejny przejaw zazdrości. Koń jest tak dużym i siejacym postrach dla normalnego smiertelnika zwierzęciem , że każdy kto ma odwagę i umiejetność obsługiwać konia , jeździć konno i służyć koniom jest już pewnego rodzaju instruktorem i jego umiejetnosci i odwaga pozwalają mu nato, aby udzielac innym podpowiedzi ,instrukcji i przez to jest sie w praktyce instruktorem, bo wazne jest to co potrafisz i jakie masz doświadczenie, a nie jaki papier w kieszeni nosisz. Na tym zakoncze bo chce mi się juz spać. Na zakonczenie jeszcze raz glowy do góry i nie przejmujcie się zazdrosnikami ,a z czasem prawda zwycieży. INDIANA !!!
59. Dodane przez Miłka, w dniu - 01-02-2008 11:57
Czytam te wszystkie komentarze, również sąsiadów tego pana i tak się zstanawiam. Gdzie oni byli kiedy ten pan zaczął mieć kłopoty? We wsi wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, więc dlaczgo te dziewczyny, które tu piszą ni poszły i nie pomogły choćby przy koniach. Dlaczego ten pan nie zapłacił komuś za sprzątanie na posesji - tam gdzie mieszka jest pewnie wielu bezrobotnych. Po drugie - ludzie to jakąś podwójną moralność mają, jak ktoś ukradnie samochód albo kogoś pobije to złodziej i przestępca, ale jak ktoś ściagnie sobie film z internetu albo zaniedbuje zwierzę to biedny człowiek. O co tu chodzi - i jedno i drugie jest złamaniem prawa obowiązującego w tym kraju. 
 
Chyba sprawą zajęła się policja i niech oni zbadają sprawę. Dopatrzą się przestępstwa - dobrze, nie dopatrzą się - też dobrze, bo tak czy inaczej sytuacja zwierząt się zmieniła.  
 
A... i jeszcze jedno. To o kolejnej ludzkiej przypadłości. Z wielką przyjemnością czytamy o aferach politycznych czy obyczajowych. Komentujemy je wszędzie obrzucając błotem polityków, gwiazdy estrady czy sportowców. Ale kiedy sami nabroimy i ktoś to ujawni to okazuje się, że oczernia się biednego człowieka. Moralność Kalego?
60. Dodane przez Magda, w dniu - 01-02-2008 19:23
Nie miałam pisać bo to co się tutaj dzieje przekracza ludzkie pojęcie . Nasze zwierzęta dostały dobrą ocenę jeśli chodzi o kondycję fizyczną jak i psychiczną prezesa TOZ z Legnicy. Wiec nie było żadnych zastrzeżeń co do tego że któreś jest zabiedzone. Indiano co do Amicusa czy jak mu tam dla nas to temat skończony , moim zdaniem są niekompetentni i nie znają się na koniach . Mato pisałaś o przyjaciołach , teraz wiemy ,że mieliśmy ich tylko latem kiedy można było posiedzieć przy ognisku i do woli korzystać z koników . Teraz tylko potrafią dzwonić i pytać \"co tam u was się dzieje?\" żałosne ale prawdziwe . A co do zazdrości to fajnie że ktoś wreszcie zauważył o co w tym wszystkim chodzi . Choć to najgorsza z ludzkich cech niektórzy właśnie się nią kierują . My wiemy że nasze konie są piękne i zdrowe a psy wesołe i zawsze skore do zabawy . Więc o co chodzi ? bo ja nie wiem .
61. Dodane przez Emilia Gwazdacz Bytom Odrzansk, w dniu - 02-02-2008 11:06
Po pierwsze to zaluje ze dopiero teraz dotarlam do tych informacji bo chetnie bym dopisala to i owo do tego forum Postaram sie napisac krotko Jedna wielka bzdura i nagonka z tym Amicusem Przegladalam te zdjecia kilkanascie razy i nie widze wyglodzonych psow , wrecz przeciwnie male wesole psiaki Jak ktos kiedys mial w domu szczeniaki od razu zauwazy ze to normalne maluchy a nie zkatowane zwierzeta Po drugie domniemane zjadanie "ciala zdechlego pieska" na zdjeciach nie widac ze one cos zjadaja moze predzej sie przygladaja temu czemus Bo ciezko jest ocenic czy te pozostalosci organiczne to pies czy cokolwiek innego do fachowego nazwania tego czegos chyba przydalaby sie sekcja ;) Na moje oko konie niewygladaja na umierajace tudziez niedozywione itd Zreszta ktos ratuje konie przed rzezia po to aby je samemu zabijac No wybaczcie ale to totalny bezsens Tak czy siak gdyby to cale Amicus weszlo mi na posesje i zaczelo robic fotki to pewnie bysmy inaczej rozmawiali ale to pomine Powiem jedno z modelki zarabiajacej miliony tez mozna zrobic anorektyczke i nazwac to katowaniem chocby przez partnera wystarczy dobry fotograf i umiejetne ujecie fotografowanego obrazu Chyba siostra Roberta dobrze ujela to na forum nie bylo to nic innego jak odegranie sie kogos zyczliwego na biednym Robercie i Magdzie Podejrzewam ze wlasnie tak jest i jest to zwykla zazdrosc i zawisc ludzka I jesli ten Amicus jest tak bardzo zatroskany o losy zwierzat to moge Wam podac kilka numerow w Grodzcu Malym gdzie warunki sa tysiac razy gorsze Dla porownania aby nie oczerniac tylko Grodzca powiem Wam ze w Bytomiu O. jest gorzej i wiecie co niedosc ze przechodzi to wszystko kontrole sanitarne to jeszcze zawsze mozna uslyszec komentarz "no to sa zwierzeta a wiec dywanow sie tutaj nikt nie spodziewal" Moim zdaniem ktos chcial Wam zrobic kolo ty..ka Nie rozumiem juz kompletnie rozdmuchania tej sprawy na taka skale Wiec moze niech sie ten caly Amicus zdecyduje czy chodzi o dobro zwierzat czy o przedstawienie Roberta M. w swietle zloczyncy i zbrukanie wszystkiego co do tej pory stworzyl wlasnymi rekami Ochrona danych osobowych stala sie w kraju obsesja a Stowarzyszenie Amicus niczego sobie bezkarnie pocina nazwiskiem i imieniem na forum internetowym No brawo tylko pogratulowac fachownosci ;) Jak juz napisalam jedna wielka bzdura dla mnie i niepotrzebne oczernianie porzadnego obywatela naszego kraju Dzieki forum Amicusa moja wiara w stowarzyszenia "pomagajace zwierzetam" diametralnie sie zmienila Aha i jeszcze jedno male ale kosmetyczne do wszystkich wypowiadajacych sie czy tu czy na forym Amicusa jesli wypowiedacie sie nie wstydzcie sie przedstawic z imienia i nazwiska wtedy to przynajmniej widac ze ktos podchodzi do sprawy powaznie a nie wpadnie czapka niewidka skrobnie ze jej sie podoba lub nie i dalej robi swoje ---- czyli po prostu maci i miesza ;)  
Goraco pozdrawiam Roberta i Magde napewno jest wam bardzo ciezko ale nie poddawajcie sie Odwalacie kawal dobrej roboty i tak naprawde Wy pomagacie zwierzeta i je ratujecie widzac w Nich to czego pewne instytuje nigdy nie zobacza !!!
62. Dodane przez O.N.A, w dniu - 02-02-2008 22:32
Do Amicus (Widze ze Amicus chce dorównać SPCA w Huston?!!! hehe...Wezcie sie za tych ludzi którzy naprawde krzywdza zwierzeta a nie za tego który chce im pomoc by dłużej żyły)Powiem tak ludzie czy wam całakiem odbiło?Szkoda ze Amicus pokazał wszystko z tej najgorszej strony!!! (...) ludzie przecierz to stek bzdur i kłamstw i wy w to wierzycie?Najlepsze jest to ze obcych ludzi mało to obchodzi a najwiecej do powiedzenia maja ci którzy znaja własciciela...teraz pokazuja jakimi sa \"najlepsiejszymi\" przyjaciółmi az zal pisac o tym! mam pytanie czy któraś osoba choc odwiedziła właściciela posesji od kąd ta sprawa zrobiła sie głosna? a Amicus jakim prawem pod nie obecnośc właściciela w ogole wszedł na posesje? wstydzlibyście sie to moze mnie tez ktos poda bo np. moj pies dostaje raza dziennie regularnie w pierdziel za to ze sie nie sucha...choc rownierz kocham psy wiedza o tym wszyscy ktorzy mnie znaja! ale jak bym miala tak miłoscia wszystko zalatwiac to juz pemnie bym nie maial reki. A te Swinie wygladające ja charty to pewnie nowa rasa dla Amicus co nie? bo nie wydaje mi sie zeby Włascicie zaniedbywal swoje zwierzeta.Kurde nie macie pojecie jak on je kocha sam nie zje a odda własnie swoim zwierzaką wiem to osobiscie! fakt tu sie zgodze brakuje tam kojców dla tych piesków zeb taka samowolke sobie nie robiły ale nikomu one nie zagrażały nikogo nie pogryzły wiec o co ta cała sprawa?ak ktoś ma psa od szczenika to wie jak wygląda pies który jest scześliwy!!! a ja tam widze same szczesliwe pieski!!! Żałuje tych dwoch szczenikow tak samo jak własciciel posesji mogła ta studzienka byc bardziej zabiespieczona,a co do tego zdechłego szczenika to wy slepi byliscie ze te psy poprostu go wachały przecierz widac kur.. to na zdjeciu jak byk! Ale ten co chce widziec co innego to zobaczy załosne ... nikt nie dostrzega tego ile koni zostalo uratowanych przez własciciela od rzezni... tego Amicus nie widzi czepia sie tylko co widac z wierzchu...co do koni to twierdze z własnej obserwacji ze sa w swietnej formie a piepszycie glupoty! to ze raz ich ktos nie wyczesał to przciez nic sie nie stało... powiem tak wielkie pozdrowiena dla tej pani co zaskarzyła sie Amicus\'owi dziewczyno jestes załosna!!!A Tobie drogi Robercie powiem tak uwazja na tych psełdo przyjaciół bo to własnie oni najlepiej wbijaja nóż w plecy...sam sie teraz o tym przekonałeś !!! Trzymamy Kciuki i wiemy ze dacie rade podołać temu wszystkiemu!!!
63. Dodane przez Miłka, w dniu - 03-02-2008 15:14
Gdyby Amicus chciał naśladować organizacje amerykańskie to ten pan już by siedział w areszcie. Bo tam tak działa prawo. U naszych sąsiadów za zachodnią miedzą też by dostał wyrok. Nie oszukujmy się. Społeczeństwa o wyższej świadomości mają tak skontruowane prawo. 
 
Tutaj wydaje nam się, że jak sytuacja zwierząt jest podobna w większosci gospodarstw to w takim razie to jest w porządku. Nie, nie jest! Obowiązkiem człowieka jest dbać o zwierzęta, za które wziął odpowiedzialność. Nie ma czasu lub funduszy? Szuka dla nich innego domu. Mieszkanie na wsi i hodowla zwierząt to nie jeżdżenie na konikach i grillowanie do rana. To ciężka praca i duże wydatki finansowe, by utrzymać to wszystko w odpowiednim stanie. Ten pan nie podołał. I to jest fakt. Ten pan zaniedbał swoje obowiązki. I to jest fakt. Ten pan dopuścił, by jeden z jego koni padł, a drugi był na dobrej drodze do tego samego (jednak infekcja oskrzeli u konia to trochę co innego niż katar u człowieka). Ten pan dopuścił też do śmierci dwóch psów w swoim gospodarstwie. I to jest fakt. I w końcu ten pan sam się przedstawił na forum Amicusa, a tu przestawili go znajomi. Nigdzie też nie został podany adres posesji. A temu panu przydał się zimny prysznic. 
 
Do Amicusa - żeby nie wiem jak Was szkalowali znajomi i rodzina tego pana. Nie poddawajcie się! To społeczeństwo ma tak niski poziom świadomości o opiekowaniu się i ochronie zwierząt, że aż przykro. To co robicie, jest dobre.
64. Dodane przez O>N>A, w dniu - 04-02-2008 12:50
Do Milka... Widze ze znasz własciciela skoro jestes taka poinformaowana bo nie wszystko bylo podana na tym forum!!! a wiec kolejna osoba która pokazuje na co ja stac! kolejna zemsta brawo jestescie wszyscy załośni... ale pewnie grile u wlasciciel posesji podobały sie? Załosni jestescie!!!!
65. Dodane przez balbina, w dniu - 04-02-2008 17:01
Witam wszystkich serdecznie ;) nie jestem znajomą Pana Roberta, nie jestem również członkiem Amicusa i w przeciwieństwie do wiekszości, którzy tu piszą, a dzieki uprzejmości Pana Roberta, mogłam na własne oczy przekonać się jak w rzeczywiśtości wygląda "makabra w Grodźcu" ;) wszystkich miłośników zwierząt mogę zapewnić, że konie, psy, kozy itd. mają u Pana Roberta prawie jak u Pna Boga za piecem ;) ....niestety to "prawie" stało się przyczynkiem do tego by zrobić aferę.... smutne to, ale prawdziwe. Panie Robercie, pozdrawiam serdecznie :)
66. Dodane przez Miłka, w dniu - 04-02-2008 17:16
Na tym nie, czytam również forum Amicusa. Na grillu u tego pana nigdy nie byłam. Nie byłabym w stanie, grill w takim bałaganie to musi być koszmar. Ale o gustach się nie dyskutuje ;)
67. Dodane przez waldi, w dniu - 05-02-2008 11:33
panie Robercie kiedy robi pan grila, wpadne sie najeść skoro prowadzi pan jadłodajnie :) moze ranczo nazwac" jadłodajnia świetego Roberta" !!!!! Skoro karmi pam wszystkich znajomych to musi byc pan bogaty!!!!!!!! az strach , ha hahaha!!!!!! albo ma pan ich tak mało skoro pana na to stać . Dosyc tego odbiegania od tematu, żałosne!!!!!! przeciez tu chodzi o dobro zwierzat!!!!!!! Fakty juz poznalismy, są wstrzasające!!!!
68. Dodane przez waldi, w dniu - 05-02-2008 11:36
cytuje post nr 60 "Nasze zwierzęta dostały dobrą ocenę jeśli chodzi o kondycję fizyczną jak i psychiczną prezesa TOZ z Legnicy" 
zapomniała pani napomknąc , ze to żyjace zwierzeta, a jaka kondycja fizyczna była padłych zwierzat? Napewno nie dobra!!!!!!!!!!!
reklama
 
Napisz komentarzzasady
  • Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
  • Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
  • Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
  • Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
 
Imię:
Komentarz: 
reklama

Dodaj zdjęcia do artykułu zasady
  • Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
  • Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
  • Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
  • Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
 
 

    WIADOMOŚCI
  • najnowsze
  • komentowane
  • << Previous
  • Next >>
  • <Playback
  • Stop
  • Play >
  • 1
  • 2
  • 1 rok temu
  • 5 lat temu
  • 10 lat temu
  • 15 lat temu
  • << Previous
  • Next >>
  • <Playback
  • Stop
  • Play >
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
reklama
reklama
reklama
robust