Wojsko im niestraszneWojsko im niestraszne |
06.02.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Głogowska komisja przyjmuje w budynku przychodni przy ulicy Kościuszki. W poczekalni tłoczy się kilkudziesięciu poborowych. Większość z dystansem podchodzi do całej procedury. - Koledzy opowiadali mi, czego mogę się tutaj spodziewać, więc nie było obaw. Poza tym myślę, żeby związać swoją przyszłość z wojskiem i wybrać się do Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie - przyznał Dawid. - Dostałem kategorię A - powiedział nam inny Dawid. - Planuję jednak kontynuować naukę, więc wojsko na razie nie wchodzi w grę. A co będzie potem, to się okaże, ale myśl o służbie mnie nie przeraża - dodał. Najważniejszą częścią komisji poborowej jest powiatowa komisja lekarska. W jej skład wchodzą cywilni lekarze, którzy ustalają kategorię zdolności do służby wojskowej. Dziennie przed komisją staje około 40 poborowych. W ciągu kilku tygodni komisja przebada kilkuset poborowych. - W 80 procentach przypadków poborowi otrzymują kategorię A, co nie znaczy, że cała ta grupa odbywa potem służbę wojskową. Większość się uczy, więc ich służba zostaje odroczona do czasu zakończenia tej nauki. Docelowo tylko niewielka grupa z tych poborowych odbywa czynną służbę - mówi major Arkadiusz Jackiewicz z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie. Od kilku lat istnieje także możliwość odbycia odpowiedniego przeszkolenia wojskowego w trakcie studiów. Z roku na rok coraz większa liczba poborowych decyduje się na takie rozwiązanie. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama