Trzydzieści czarno - białych latTrzydzieści czarno - białych lat |
26.01.2009. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Początki były ciekawe. To były lata, kiedy niezbędne w ciemni chemikalia załatwiało się w sklepach fotooptyki spod lady i po znajomości. Mama musiała przynosić tiosiarczan sodu z utrwalaczy do zdjęć rentgenowskich. Wywoływało się w kuwetach, gdzieś pod stołem przykrytym kocami. To są również wspomnienia z Domu Kultury, w którym działało kółko fotograficzne. To były piękne lata, które niestety nie wrócą - wspomina fotografik. Lata może nie wrócą, ale pozostały czarno - białe fotografie i ludzie, którzy tak jak Marek Szyryk, tradycyjnymi metodami je wykonują. Na wystawie, która otwarta została w Miejskim Ośrodku Kultury, postanowił pokazać on swe czarno - białe, często bardzo osobiste prace. Jak stwierdził ciągle jeszcze cieszy go to co robi. Cieszy go również fakt, że może się tymi pracami podzielić z innymi. - W tym natłoku i szybkości życia ucieka nam pewien spokój. Spokój obserwacji świata, obserwacji siebie. Coraz więcej rzeczy nas rozprasza. Ja staram się wrócić do tak zwanego analogowego człowieka. Posługuję się więc w swej pracy analogową techniką, a czasem słucham nawet muzyki z analogowych płyt i wysyłam własnoręcznie wykonane kartki świąteczne - opowiada Szyryk. Warto więc wybrać się do Galerii Edukacji Twórczej, by zobaczyć prawdziwą fotografię. Nie przetworzoną przez komputery, lecz będącą zapisem świata i światłą na fotograficznej kliszy. Warto, bowiem być może za niedługi czas, taka fotografia całkiem odejdzie w niepamięć. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama