Start 
Piłka nożna Konfliktu nie ma, czas na sesję
Piłka nożna Konfliktu nie ma, czas na sesję Konfliktu nie ma, czas na sesjęKonfliktu nie ma, czas na sesję |
| 03.03.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Pomocnik miedziowych Szymon Pawłowski przyznał, że metody treningowe Roberta Jończyka nie od razu się spodobały, ale z czasem wszyscy je zaakceptowali. - Była co prawda zmiana metod prowadzenia treningu, ale mamy to już za sobą. Trener wyjaśnił dokładnie o co mu chodzi i teraz wszystko jest jasne. Wspólnie razem teraz pracujemy na nasz awans do ekstraklasy - mówił Pawłowski. Plotkę o konflikcie dementuje prezes klubu Paweł Jeż. Jak twierdzi - ani sztab, ani zawodnicy o niczym, takim nie informowali. - Nie było napięć, które sugerowały niektóre media. Nowe metody szkoleniowe czasami są zaskakujące jeśli wprowadza je nowy sztab trenerski, to czasami powstają wątpliwości, czy obrany kierunek jest prawidłowy. Dementuję jednak informację, że były jakieś napięcia. Sami piłkarze zaprzeczali, jakoby miały mieć miejsca sytuacje opisywane przez niektóre media. Nie było konfliktu, to tylko plotka. A jak wiadomo, plotka żyje swoim życiem i czasem trudno ją dementować - przyznał P. Jeż. Trener Jończyk jest natomiast bardzo zadowolony z postępów, jakie czyni jego zespół. - Jeżeli chodzi o metodykę treningu, jego filozofię i filozofię samej gry, to wszystko jest już jasne. Widać to zresztą, bo przekłada się to na grę w sparingach. Jestem zadowolony, że gra idzie cały czas do przodu. Zawodnicy utrwalają te schematy i te zachowania, o które mi chodzi - wyjaśniał trener. Pierwszy zespół Zagłębia zainauguruje rozgrywki pierwszej ligi 14 marca. Na własnym stadionie zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Tymczasem Wydział Gier PZPN rozwiązał kontrakt Michała Chałbińskiego z Zagłębiem. Wyrok jednak zapadł bez orzekania winy klubu. W takiej sytuacji Zagłębie nie będzie musiało wypłacać piłkarzowi 200 tysięcy złotych odszkodowania. Chałbiński nie chce na to się zgodzić i czeka na rozpatrzenie odwołania. (mat) 
reklama
| ||||||||||||||||||
Lubin. Sesja fotograficzna i trening na własnych obiektach – tak wyglądało dzisiejsze przedpołudnie piłkarzy Zagłębia Lubin. Była to też szansa do obejrzenia nowego stadionu, na którym za niespełna dwa tygodnie miedziowi zagrają pierwszy mecz. Przy okazji spotkania piłkarzy z dziennikarzami nie obyło się bez pytań w sprawie rzekomego konfliktu na linii sztab szkoleniowy – zawodnicy. 
reklama
reklama
reklama
