Triathloniści bez medaluTriathloniści bez medalu |
| 26.07.2010. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60Nawet tak zahartowani i odporni na pogodę sportowcy, jak triathloniści zgodnie przyznają, że warunki we Frydmanie były bardzo trudne. Przez całe Mistrzostwa padał ulewny deszcz, do tego temperatura nie przekraczała 12 stopni. - Doszło do kilku kraks, mylono trasę, organizacja pozostawiała trochę do życzenia - przyznaje trener ULKS Triathlon Lubin, Bogdan Kuszczak. Przekonał się o tym najlepszy z lubińskich zawodników. Sebastian Klimkowski, który został źle skierowany przez strażaków i na mecie zameldował się dopiero na 22 pozycji. Z dwóch zawodników głogowskiego klubu startujących w mistrzostwach rywalizację ukończył tylko Maciej Grembski, który zajął dobre piąte miejsce. Mieczysław Cichoszewski może mówić o dużym pechu. Upadł podczas jazdy rowerem i nie ukończył zmagań. - Szkoda, bo utrzymywał się w czołówce, a znając jego umiejętności biegowe, miał nawet szanse na brązowy medal - podkreśla Bartek Woszczyński, trener CS Głogowski Triathlon. Wśród juniorek najlepiej wypadły Patrycja Słomianna i Ada Żywicka z ULKS, które zajęły dwunaste i trzynaste miejsce. (mah)
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Nie będą najlepiej wspominać Mistrzostw Polski juniorów we Frydmanie triathloniści Centrum Sportowego Głogowski Triathlon i ULKS Triathlon Lubin. Sebastian Klimkowski pomylił źle oznakowaną trasę a Mieczysław Cichoszewski wycofał się po upadku. Jedynie Maciej Grembski ma powody do satysfakcji, bo zajął piąte miejsce.
667 70 70 60


