Start Strzelectwo Łucznicy rozjeżdżają się do domów
Łucznicy rozjeżdżają się do domówŁucznicy rozjeżdżają się do domów |
29.08.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Tygodniowe zawody były prawdziwym testem dla lokalnych władz. Przyjęcie blisko pół tysiąca młodych łuczników z kilkudziesięciu krajów było ogromnym wyzwaniem i przedsięwzięciem. Przez ostatni tydzień miasto było światową stolicą łucznictwa. - To było dla nas niebywałe przeżycie, nie tylko w aspekcie sportowy, ale także w wymiarze społecznym. Przez cały tydzień Legnica tętniła życiem, była prawdziwą stolicą światowego łucznictwa. Języki różnych narodowości rozbrzmiewały w różnych miejscach i zakątkach naszego miasta - podsumowuje prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski. Na torach łuczniczych stanęło prawie pół tysiąca młodych sportowców. W rywalizacji w łukach klasycznych i bloczkowych prawdziwą klasę pokazali Koreańczycy, którzy zdobyli łącznie 13 medali, w tym osiem z najcenniejszego kruszcu. Polscy łucznicy nie zakwalifikowali się do rundy finałowej, ale Józef Baściuk, selekcjoner polskiej reprezentacji jest dumny z młodych sportowców, mimo, że Kasia Szałańska i Bartek Gorczyca, zawodnicy legnickiego klubu Strzelca nie wypadli dobrze - Ale ja ich rozgrzeszam. Byli mocno zaangażowani w organizację tych mistrzostw, do tego dochodziły dwa treningi dziennie. Poza tym widać, jak świat nam ucieka. Koreańczycy i Amerykanie to niedoścignione wzory, przy których musimy się jeszcze uczyć. Musimy zweryikować system szkolenia naszej młodzieży - mówił Józef Baściuk. Podczas legnickich mistrzostw juniorów padło 15 nowych rekordów świata. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama