"Dwójka" siatkówką stoi |
16.10.2012. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W całym kraju funkcjonują 32 SOS-y. Najmłodsi znajdują się pod stałą opieką lekarza sportowego i fizjoterapeuty. - Uczniowie objęci są tym programem, aby ujednolicić system szkolenia w szkołach i w klubach w całej Polsce. Ten projekt jest typu włoskiego, bo u nich się to już sprawdziło. Dąży się do tego, aby techniki ruchu czy odbić, nauczane były w ten sam sposób. Efektem mają być takie same umiejętności każdego dziecka - mówi Irena Dybczyńska-Bielawa z G2. Udział w programie daje nauczycielom możliwość nauczania dzieci najlepszymi sposobami. Siatkarscy trenerzy są już po specjalnych szkoleniach w Polskim Związku Piłki Siatkowej. - Technika bardzo idzie do przodu i chodzi o to, żeby sposób nauczania był nowoczesny. Tak jak na całym świecie. Dzieci nauczane będą w taki sposób, w jaki trenują kadry Polski. To jest zbieżne w tej chwili i do tego się dąży - dodaje trenerka siatkówki. Na każdą placówkę będącą w Siatkarskich Ośrodkach Szkolnych przeinaczono na zakup sprzętu sportowego 40 tysięcy złotych. Począwszy od piłek, a na specjalistycznych trenażerach siatkarskich kończąc. Trenerzy będą mieli dostęp do kamer oraz laptopów ze specjalistycznym oprogramowaniem. - Dziewczyny, które trenują u mnie, doświadczyły już tych nowinek. Ja jestem taką osobą, że jak tylko poznam coś nowego, natychmiast staram się to wprowadzać. Ja się douczyłam, a wszystko powinno wyjść z korzyścią dla naszych dziewczyn - zakończyła I. Dybczyńska-Bielawa. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama