Bogaty w wydarzenia rok 2012 |
31.12.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Początek roku przyniósł tradycyjnie protesty. Rodziny zastępcze nie godziły się na nowe zapisy ustawowe, rodzice walczyli o dwa głogowskie przedszkola, dotychczasowe władze klubu Mayday o jego utrzymanie, a pacjenci z nową listą leków refundowanych. Luty przyniósł zderzenie samochodu z pociągiem na przejeździe kolejowym w Grębocicach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W głogowskim szpitalu otwarto nowy blok operacyjny, w tym samym czasie rozpoczęto remont dworca PKP. Skazano też nauczyciela jednej ze szkół za romans z uczennicą, a Anna Dymna została patronem 14 Polkowickich Dni Teatru. Z kolejnymi miesiącami będzie kojarzyć się niewątpliwie zakup kanadyjskiej spółki przez KGHM. Była to największa transakcja w dziejach polskiej gospodarki. W tym samym czasie zapadła decyzja o podatku od kopalin, który miedziowy koncern musi płacić. Miesięcznie to około 200 mln zł. Ustawa została potem zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. W Polkowicach zatrzymano natomiast mężczyznę, który przez tydzień przetrzymywał i zmuszą do prostytucji 21-letnią kobietę. W Głogowie natomiast czterej mężczyźni porwali i grozili śmiercią koledze, który był im winien 300 zł. W maju zginął motolotniarz, który wpadł do Odry w pobliżu Głogowa, zaś w Chocianowie żona zabiła męża 20-centymetrowym nożem. Miesiąc obfitował też w wydarzenia sportowe. Radosław Kawęcki został mistrzem Europy, koszykarki CCC wicemistrzyniami kraju, a KS Polkowice spadł do drugiej ligi. Nad drogą krajową nr 3 w Polkowicach zniknął wiadukt, a w Radwanicach wandale uszkodzili dwa słonie - symbole gminy. Natomiast w Przemkowie prokuratorzy rozpoczęli śledztwo w sprawie fatalnej sytuacji finansowej gminy. Ważnym wydarzeniem czerwcu było powierzenie Herbertowi Wirthowi funkcji prezesa KGHM na drugą kadencję. Jednocześnie zapadła decyzja, że rekordowy zysk spółki w dużej mierze zasili budżet kraju. Dywidenda wyniosła ponad 5,5 miliarda zł. Na głogowski stadionie rozpoczął się montaż jupiterów. Jednak na pierwszy mecz przy sztucznym świetle piłkarze i kibice czekali do września. W tym miesiącu posadę komendanta policji w Głogowie objął Krzysztof Sidorowicz, a trenera CCC Polkowice Jacek Winnicki. Wakacje przyniosły kolejne wydarzenia, które zapiszą się w pamięci wielu osób. W Chocianowie zaczęto przygotowania do referendum w sprawie odwołania burmistrza. Ostatecznie działania okazały się nieskuteczne. Podobna sytuacja miała miejsce w Głogowie, gdzie zebrano zbyt mało podpisów poparcia dla referendum. Sprawa miała jednak drugie dno. Prokuratura badała czy przypadkiem nie fałszowano podpisów na listach. Śledztwo zostało jednak umorzone. W lipcu głośno było o sprawie ogrodzenia wokół placu przy głogowskim ratuszu oraz jednej z parafii. W obu przypadkach płoty były ustawione niezgodnie z granicami geodezyjnymi. Kontuzja Mai Włoszczowskiej oraz 15 lat Polskiej Miedzi na giełdzie - to kolejne kwestie, które zajmowały media w tym czasie. W sierpniowych kronikach pojawiły się sprawy kryminalne. W Retkowie doszło do zabójstwa - brat zabił brata. Natomiast pod Głogowem zatrzymano „Fryzjera”, szefa gangu ustawiającego mecze w polskiej piłce. Ryszard F. był poszukiwany listem gończym. Jesienią Sitech rozpoczął inwestowanie w Głogowie, gdzie powstaje nowa fabryka koncernu. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa oddała do użytku nowy budynek dydaktyczny, a w Polkowicach ruszyły studia magisterskie. W Jerzmanowej padły podejrzenia, że przewodniczący rady prowadzi obrady pod wpływem alkoholu. W wyniku awarii instalacji wodnej zalane zostały dwa oddziały głogowskiego szpitala. Natomiast z więzienia zbiegł mężczyzna, który odsiadywał wyrok za włamania i kradzieże. 22-latka nie udało się złapać. W Polskiej Miedzi wciąż trwało zamieszanie z obsadzeniem przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej. Po kilku latach śledztwa oskarżono też racjonalizatorów, którzy ze spółki wyłudzili blisko ćwierć miliona złotych. Listopad zapamiętany zostanie z tragicznego wypadku pod Grodźcem Małym, gdzie mężczyzna wjechał swoim samochodem pod autobus, którym jechała jego była dziewczyna. Potem okazało się, że było to samobójstwo spowodowane zawodem miłosnym. Głogowskim starostwem wstrząsnęła natomiast „afera Sheratonowa”. Wicestarosta Grzegorz Aryż na jedną noc w warszawskim hotelu wydał blisko 1200 złotych. Pieniądze wydano z powiatowej kasy. Potem radni skontrolowali dokładnie skontrolowali wydatki urzędu. Sporo zamieszania wywołał też cap, który poruszał się po drodze krajowej nr 3. Cała Polska szukała potem jego właściciela. Ostatecznie zwierzę adoptował sołtys jednej z pobliskich wsi. Ostatni miesiąc roku to przede wszystkim tragiczny wypadek w pobliżu Jerzmanowej, w którym zginęły cztery osoby. Prokuratura wyjaśnia nie tylko przyczyny wypadku, ale też czy służby ratunkowe należycie zabezpieczyły miejsce tragedii. Po roku wznowiony został proces Emiliana Stańczyszyna. Były burmistrz Polkowic został rok wcześniej uniewinniony od zarzutów korupcji. Po odwołaniu prokuratury proces ruszył na nowo. (mat)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama