Zbrzyzny: Grupa spekulantów chce zarobić na KGHM

Dyżurny reporter: 667 70 70 60

- Zaniepokojony jest pan przyszłością Polskiej Miedzi?

- Złożyłem interpelację do ministra środowiska, by poznać szczegółowe przyczyny i argumenty, dla których resort wydał koncesję tej zagranicznej spółce. Obszar Bytomia Odrzańskiego był rozpoznany przez KGHM już w latach 80. Spółka poniosła już określone, niemałe zapewne koszty, KGHM traktuje ten obszar jako perspektywiczny na kolejne dziesięciolecia. Projekty planistyczne i inwestycyjne ukierunkowane są w tamtym obszarze jako przyszłość dla KGHM-u. I nagle się dowiadujemy, że udziela się koncesji na ten obszar jakieś dziwnej spółce, zarejestrowanej w Sękocinie tylko na to złoże. To nie jest jakaś spółka, która już dawno funkcjonuje w świecie górniczym metali nieżelaznych. W mojej ocenie, mogę się mylić, ale chyba nie, jest to zwyczajny spekulacyjny kapitał, który wiedząc, że KGHM musi wejść w to złoże, chce na tym zarobić. I dlatego powstała spółka, którą można kupić wraz z przyznaną koncesją. Bo nie wyobrażam sobie, żeby ta firma na tym złożu wybudowała tam szyby i kopalnię, całą infrastrukturę. Śmiem twierdzić, że jest to mało prawdopodobne i niemożliwe. Tej spółce wcale nie chodzi o wydobycie rud miedzi.

- Nie wierzy pan w zaangażowanie wydobywcze tej spółki, bo brakuje jej kadry, sprzętu, doświadczenia, wiedzy...?

- Dokładnie tak. W Polsce prawo jest tak skonstruowane, że żadna spółka, która pozyska taką koncesję nie może jej odsprzedać osobom trzecim. Dlatego nieprzypadkowo na tę zdobycie tej koncesji powołano ekstra spółkę, bo spółkę można sprzedać razem z koncesją. To jest taki formalny wybieg w kierunku tego, że jak KGHM będzie musiał eksplorować te złoże, to albo wejdzie we współpracę z tą firmą albo wykupi ją razem z koncesją. Oczywiście ktoś na tym dobrze zarobi. Dziwie się, że polski rząd pozwala na wydanie takiej decyzji, która jest szkodliwa dla spółki kontrolowanej przez Skarb Państwa, płacącej olbrzymie podatki na rzecz państwa i lokalnych samorządów. W sposób jednoznaczny oceniam, że to jest zwyczajna gra spekulacyjna.

- Dlaczego złoże "Bytom Odrzański" jest tak perspektywiczne dla Polskiej Miedzi.

- Obecne pokłady koncesyjne KGHM rozpisane są na najbliższe 30 , może 35 lat. Dzisiaj Polska Miedź na swoich obszarach ma około 1,2 mld ton rudy miedzi, a "Bytom Odrzański" to 2,2 mld ton rudy miedzi do pozyskania. Dzięki temu przyszłość KGHM można rozpisać jeszcze na co najmniej 50-60 lat. KGHM może wejść na to złoże z marszu, mając całą infrastrukturę za plecami. W tej sprawie nie chodzi o to, że na rynku pojawił się nowy gracz, nowa konkurencja dla Polskiej Miedzi, ale o to, by zarobić na KGHM. Zebrała się grupa spekulantów, której może przypadkowo pomaga polski rząd. (tom)

 

reklama