Start Piłka nożna Woźniak przeszedł do "GieKSy"
Definitywny transfer wychowanka ZagłębiaWoźniak przeszedł do "GieKSy" |
18.08.2018. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 28-letni Arkadiusz Woźniak to wychowanek Zagłębia. Od najmłodszych lat kibicuje Miedziowym, jeszcze za chłopaka chodził na mecze kibicując na "Przodku". Już wtedy wiedział, co che robić w życiu. W barwach Miedziowych wystąpił łącznie 221 razy zdobywając 35 bramek i zaliczając 22 asysty. Z Lubinem związny był nieprzerwanie, z małym wyjątkiem, gdy trafił do pierwszoligowego Górnika Łęczna. Popularny "Wąski" był z lubińskim klubem "na dobre i na złe". Mimo kuszących ofert z innych klubów nie zostawił ukochanej drużyny, gdy spadła z ekstraklasy. Został i awansował z nią do najwyższej klasy rozgrywek, a później wraz z drużyną zdobył brązowy medal mistrzostw Polski. Obecny sezon w ekstraklasie był dla Woźniaka trudny. Trener Mariusz Lewandowski nie widział dla niego miejsca w składzie. W dotychczasowych pięciu spotkaniach Woźniak ani razu nie pojawił się na murawie. 28-letni zawodnik zrozumiał, że jego czas w Zagłębiu dobiegł końca. - W czerwcu przedłużyliśmy z Arkiem kontrakt licząc na to, że podejmie rywalizacje i w zbliżającym się sezonie będzie ważnym elementem naszego zespołu. Po czterech spotkaniach w lidze zawodnik zdecydował jednak, że chce odejść do innego klubu. Bardzo szanujemy wkład tego piłkarza w historię Zagłębia, zostawił w nim bardzo wiele serca. Decyzję o akceptacji oferty GKS-u podjęliśmy ze względu na to, by nie blokować rozwoju wychowanka. Kontrakt, który został zawarty w czerwcu,podpisaliśmy na korzystnych dla klubu warunkach, zaś jeśli chodzi o ofertę GKS-u, jest to transfer gotówkowy, dodatkowo zagwarantowaliśmy sobie odpowiednie korzyści w przyszłości, więc o tym, że będziemy stratni nie ma w ogóle mowy. Dziękujemy Arkowi Woźniakowi za jego wkład w rozwój KGHM Zagłębia Lubin - skomentował Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Zagłębia. W GKS-ie gra już przyjaciel Woźniaka, Adrian Błąd. Na zapleczu ekstraklasy "Gieksa" jak na razie nie zachwyca zajmując przedostatnie miejsce.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama