Awaria motocykla i dwa upadkiSzturomski wicemistrzem Polski |
02.09.2018. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W pierwszym niedzielnym wyścigu głogowianin prowadził niemal od samego początku. I wszystko szło dobrze, wyprzedzał Lonkę już o kilkadziesiąt metrów. Niestety, na półtorej okrążenia przed metą awarii uległ motocykl. - Motocykl zaczął przerywać, a kilka razy zgasł. Na szczęście ukończyłem na 4. miejscu. Lokalizujemy awarię, pożyczamy części od zaprzyjaźnionych zawodników. Bardzo im dziękuję za pomoc - mówił P. Szturomski. Walka z czasem, nerwy, stres i zlokalizowanie uszkodzonej części - to wszystko zamiast odpoczynku przed drugim biegiem zajmowało czas Szturomskiemu. Pomagali koledzy, znajomi. Jeden z nich nawet szybko przywiózł motocykl i zaoferował pożyczenie swojej maszyny na ten decydujący wyścig. Ostatecznie motocykl Szturomskiego naprawiono i mógł przystąpić do rywalizacji. I znów w drugim biegu prowadził, ale... najpierw zaliczył jeden upadek, a na kolejnym okrążeniu wpadł na dublowanego zawodnika i miał kolejną wywrotkę. Dojechał do mety na drugim miejscu i musiał się zadowolić tytułem wicemistrza kraju. - Za dużo stresu i chaosu przed drugim wyścigiem. Za bardzo chciałem zdobyć ten tytuł. Mogłem trochę spokojniej jechać, bo wdziałem, że powiększam przewagę nad Lonką. Popełniłem błąd, przewróciłem się, a potem już była masakra ze stresem. Następnie Jacek minął dubla, a ja się na niego wpakowałem. Na koniec trochę podgoniłem, ale zabrakło czasu. Mam motywację na kolejny sezon, żeby walczyć o złoto w Mastersach - zakończył P. Szturomski. W Mastersach na wysokim 2. miejscu klasyfikację zawodów ukończył Sebastian Kałużny z KS-u Polkowice.
reklama
|
reklama
reklama
reklama