Święto triathlonu w SławieAugustyniak i Halska najlepsi w 1/3 Ironmana |
21.07.2019. Radio Elka | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 To było dwudniowe święto triathlonu w Sławie. W sobotę rozegrano zawody Aquathlon, w których wzięło udział ponad dwieście dzieci od drugiego do piętnastego roku życia. Dzisiejsze zmagania były poświęcone pamięci Jasia Kmiecia, niepełnosprawnego triathlonisty, który zmarł w październiku ubiegłego roku. Rozpoczęły się one od wyjątkowego startu piętnastu osób niepełnosprawnych, którym towarzyszyli asystenci. Następnie z podziałem na kobiety i mężczyzn odbywały się starty na dwóch dystansach - Pierwszy krok do Ironmana oraz 1/3 drogi do Ironmana. W sumie z zawodach wzięło udział ponad czterysta osób. - Pokazujemy po raz kolejny, że triathlon nie jest dla wybranych ludzi, a dowodem na to jest start osób niepełnosprawnych. U nas nie ma ograniczeń, limitów, każdy może wystartować jeśli tylko chce. Jasiu Kmieć mówił zawsze z uśmiechem na ustach, że najwspanialsze jest posiadanie marzeń i przyjaciół - podkreślał organizator Jerzy Górski. Na krótszym dystansie (400 metrów pływania, 20 kilometrów na rowerze i niecałe 5 km biegu) najlepszy okazał się Aleksander Wostal ze Szprotawy. Drugi był Maciej Grembski z Głogowa (CSGT Głogów/KP PSP Głogów), a na najniższym stopniu podium stanął Michał Matusiewicz z Jedliny-Zdrój. Wśród pań jako pierwsze na mecie zameldowały się głogowianki. Zwyciężyła Urszula Olejniczak (CSGT Głogów), a za jej plecami na metę wpadła Joanna Szczurowska (MTS Drużyna Szpiku KGHM. Trzecie miejsce wywalczyła Kinga Łapińska ze Sławy. Ponad dwustu uczestników zgromadził dystans 1/3 Ironmana. W nim bezapelacyjnie najlepszy był Krzysztof Augustyniak z Polkowic (MKS Płetwal Polkowice). - Wszystkie trzy konkurencje w moim wykonaniu wypadły dziś dość mocno i dość równo, z czego jestem zadowolony. Najsłabiej z reguły wychodzi mi pływanie. Z wody wyszedłem jako drugi ze stratą ponad minut. Nadrobiłem to bardzo szybko na rowerze i potem kontrolowałem już sytuację. Później już biegłem swoje. Liczyłem, że konkurencja nie wytrzyma i tak się stało. Bardzo cieszę się z wygranej i kilkuminutowej przewagi - przyznał triumfator. Drugi był Filip Przymusiński z Poznania, a trzeci Damian Marciniak ze Świebodzina. Wśród pań bezkonkurencyjna okazała się Anna Halska z Cieszyna, dla której był to premierowy start na zawodach w Sławie. - Najcięższe zawsze jest dla mnie pływanie, powiązane nawet z atakami paniki w wodzie. Do tego dosyć mocno wiało i była duża fala. Na szczęście szybko nadrobiłam stratę na rowerze, a potem powiększyłam znacznie przewagę. W Sławie jestem pierwszy raz i naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem organizacji. Fantastyczna trasa, super oznaczona, a do tego niezwykła atmosfera. Na pewno tutaj wrócę - zapewniła Halska. Druga na mecie była Marta Brukwińska z Kościana (TGV Club/Soleus), a trzecia Sylwia Szpocińska z Wrocławia. Pełne wyniki zawodów można znaleźć TUTAJ
reklama
|
reklama
reklama
reklama