Negocjacje w cieniu protestuNegocjacje w cieniu protestu |
11.01.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jak nam powiedział Ludwik Lehman, przewodniczący oświatowej Solidarności w Głogowie, nie wszystkie pomysły prezydenta Zubowskiego podobają się związkowcom. - Prezydent wystąpił z dość kontrowersyjną propozycją dodatku motywacyjnego tylko dla pewnej grupy nauczycieli. Chodzi o tych, którzy uczą dzieci z tak zwanym orzecznictwem specjalnym. Nie słyszałem, by gdzieś w Polsce takie zróżnicowanie stosowano. Dodatek motywacyjny, jak sama nazwa wskazuje, ma motywować do pracy i to wszystkich nauczycieli - powiedział przewodniczący Lehman, który był dziś gościem Porannych Rozmów Elki. Zdaniem szefa oświatowej Solidarności, jeśli wprowadzony zostanie taki zróżnicowany dodatek, to w przyszłości mogą zacząć funkcjonować różne dodatki dla fizyków, polonistów czy matematyków. - Obiecano nam, że tą propozycję otrzymamy sformułowaną na piśmie. Dopiero wtedy zajmiemy oficjalne stanowisko w tej sprawie - informuje Ludwik Lehman. Związkowiec nie ukrywa, że Solidarność liczy na stałe podnoszenie wysokości dodatku motywacyjnego. W Głogowie kształtuje się on na poziomie sześciu procent i w porównaniu do dodatków, jakie otrzymują nauczyciele w sąsiednich gminach, jest całkiem spory. - Jednak sześcioprocentowym dodatkiem trudno jest motywować do pracy. Naszym zdaniem powinien wynosić on 20 procent. Minimum przyzwoitości to jest 10 procent. Jesteśmy jednak realistami i nie sadzimy, że taki wzrost uda się załatwić jednorazowo - powiedział przewodniczący Lehman. Na razie negocjacje dotyczące regulaminu wynagradzania nauczycieli na 2007 rok, dotyczą nauczycieli w szkołach prowadzonych przez miasto. Rozmowy związków z zarządem powiatu, na prośbę tego drugiego, jeszcze się nie rozpoczęły. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama