Dyrektorzy przed komisjąDyrektorzy przed komisją |
23.01.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zdaniem przewodniczącej komisji Anny Milicz, spotkanie szefów tych instytucji, w związku z planowaniem budżetu na 2007 rok, było niezbędne. - Dyrektorzy mają nam przedstawić swe założenia do tego budżetu. Wyjaśnione mają zostać różne kontrowersje związane z finansowaniem tych placówek - mówiła Anna Milicz wczoraj przed obradami. Jako pierwsza odpowiadała na pytania radnych dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej - Izabela Owczarek. Samorządowców interesował przede wszystkim sposób wydawania pieniędzy przekazywanych na funkcjonowanie tej instytucji oraz struktura zatrudnienia. Wiele pytań dotyczyło tego, ile pieniędzy biblioteka wydaje na powiększanie księgozbioru. Kolejnym dyrektorem, który zasiadł przed obliczem komisji był Leszek Lenarczyk, szef głogowskiego muzeum. Zaapelował do radnych by poparli jego starania o pieniądze na wykonanie niezbędnej dokumentacji związanej z utworzeniem w Głogowie muzealnej składnicy. - Gdy będą na to środki, placówka będzie mogła powstać za ministerialne pieniądze - przekonywał. Członkowie komisji dowiedzieli się też, że jej utworzenie jest konieczne, ze względu na planowany na przyszły rok generalny remont zamku. Przed komisją stanął także Igor Karliński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. W przypadku tej placówki, radnym najbardziej interesowało to dla czego w MOK-u zatrudniony jest zastępca dyrektora mimo, że taka funkcja nie jest określona w statucie ośrodka. Radnych zaniepokoiły także wydatki ponoszone przez MOK na telefony oraz zbyt wielu pracowników administracji. - Ja też wolałbym mieć więcej pracowników pionu merytorycznego. To wszystko wynika jednak ze specyfiki funkcjonowania takiej placówki. Również wysokie koszty rozmów telefonicznych - tłumaczył Igor Karliński. - Każda z instytucji w bardzo dobrym świetle przedstawia swoją pracę merytoryczną i administracyjną. Niestety nie dostaliśmy na czas wszystkich dokumentów, o które prosiliśmy - powiedziała nam już po obradach przewodnicząca Milicz. - Gdy je dostaniemy i dokładnie się z nimi zapoznamy, wydamy opinię na temat działalności merytorycznej i finansowej oraz założeń budżetowych. Anna Milicz nie wyklucza, że jeśli pojawia się jeszcze jakieś wątpliwości, dyrektorzy zostaną zaproszeni na posiedzenie komisji, które odbędzie się za dwa tygodnie. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama