Nie było powtórki z GrunwalduNie było powtórki z Grunwaldu |
04.02.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kibice dopisali i przyszli do Em-Pubu odpowiednio przygotowani. Wielu z nich miało ze sobą flagi w barwach narodowych. Spora grupa dysponowała biało-czerwonymi szalikami. Wielu z gości przyszło w koszulkach reprezentacji z białym orłem na piersi. Emocje rozpoczęły się tuż po pierwszym gwizdku. Wcześniej jeszcze niemal wszyscy kibice wspólnie odśpiewali hymn. Niestety od samego początku inicjatywę na parkiecie zdobyli gospodarze. Kiedy Polacy zdobywali gole w lokalu panowała niesamowita euforia. Częściej jednak można było usłyszeć jęk zawodu po nieudanych akcjach naszych i udanych akcjach rywali. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Niemiec. Jednak kibice, jak na meczu, gromkim „dziękujemy” podziękowali polskim szczypiornistom z srebrny medal i wicemistrzostwo świata. - No niestety mamy tylko srebro, ale trzeba przyznać, że polska drużyna była w tym spotkaniu mało aktywna - tak komentowali wynik 29 : 24 dla Niemców kibice, którzy najgłośniej dopingowali w Em-Pubie. - Naszym zabrakło tylko szczęścia. To nie Niemcy byli lepsi, tylko nasi zagrali gorszy mecz. Sporo było słupków, sporo piłek oddaliśmy rywalom zupełnie za darmo. Twierdzę jednak, że to drugie miejsce Polaków, to jest ogromny sukces i warto było tu przyjść, żeby wspólnie im kibicować. Atmosfera była rewelacyjna. Czuliśmy się jak na prawdziwym meczu - mówili nieco zawiedzeni, ale mimo wszystko szczęśliwi kibice, którzy przyszli do Em-Pubu. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama