Start Piłka nożna Dziewczyny pograły w piłkę
Dziewczyny pograły w piłkęDziewczyny pograły w piłkę |
18.06.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zmagania drużyn żeńskich trwały cztery godziny. - Zgłosiło się siedem ekip, czyli wszystkie szkoły ponadgimnazjalne. Mogliśmy zobaczyć, jak grają te dziewczyny i przy okazji sprawdzić, czy gdzieś nie ukrywa się wielki piłkarski talent - przyznała prezes LUKS Joanna Banaś. W finale najlepsze okazały się zawodniczki II LO, które pokonały koleżanki z Zespołu Szkół nr 2. - Nie gramy na co dzień w piłkę nożną, trenujemy natomiast piłkę ręczną. Dziś spotkałyśmy się, bo chciałyśmy się pobawić. Cieszymy się, że udało nam się wygrać. To super uczucie - powiedziały Andżelika Rzepa i Dagmara Dyczko. Wszystkie drużyny otrzymały puchary, dyplomy i sprzęt sportowy. Wyróżniono też najlepszą bramkarkę, strzelczynie i zawodniczkę turnieju. Po tych zawodach na murawę wybiegły piłkarki Ecoren Luks Ziemia Lubińska, które zmierzyły się w meczu pokazowym z samorządowcami. Reprezentacja powiatu wygrała po rzutach karnych. - Mamy nadzieję, że dziewczyny dadzą nam trochę forów, bo my tu jesteśmy dla zabawy - mówił przed pojedynkiem Krzysztof Olszowiak, rzecznik starostwa. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia. O wygranej decydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali urzędnicy. W bramce Ecorenu stała Joanna Bugajska. - To była zabawa, choć panowie nie oszczędzali nas. To dla nas też pewna nauka - przyznała bramkarka. W ekipie urzędników zagrali miedzy innymi Krzysztof Olszowiak, Ryszard Kabat i Krzysztof Szczepaniak. - Musieliśmy własnym kosztem przygotować się do tego meczu. Nie mieliśmy opłaconych trenerów, obozów szkoleniowych czy sprzętu, a i tak wygraliśmy. Nieskromnie powiem, że mój karny przyczynił się do tego, że koledzy z zarządu powiatu nie stracą teraz pracy - mówił wiceprzewodniczący rady powiatu K. Szczepaniak. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama