Start Piłka nożna Wierzyciele poszli Miedzi na rękę
Wierzyciele poszli Miedzi na rękęWierzyciele poszli Miedzi na rękę |
03.01.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zatwierdzenie układu przez sąd nastąpi 18 stycznia. Porozumienia nie udałoby się osiągnąć bez zgody Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego, dwóch największych wierzycieli legnickiego klubu. - To było zgromadzenie wierzycieli, którzy w zdecydowanej większości zgodzili się na zawarcie układu. Na 18 stycznia zaplanowano posiedzenie sądu, który ewentualnie zatwierdzi ten układ - mówi Zbigniew Kajdan, dyrektor Miedzi. Na ostatniej rozprawie większość wierzycieli zgodziła się, by swoje długi wobec nich, Miedź spłacała w ratach. Zadłużenie klubu sięga półtora miliona złotych. Jeśli wierzyciele nie poszliby Miedzi na rękę, klub musiałby ogłosić upadłość a roszczenia wierzycieli musiałby zaspokoić syndyk masy upadłościowej, który przejąłby majątek klubu. Legnicka Miedź ma nie tylko kłopoty natury finansowej. Od lipca 2008r. w klubie panuje bezkrólewie. Od tego czasu Miedź nie ma prezesa, bo na kolejnych walnych zebraniach nie udaje się wybrać władz. Klubem de facto rządzą Zenon Błachnia jako członek zarządu i dyrektor Zbigniew Kajdan. Mimo tych zawirowań, sportowo Miedź zachwyca. Do rundy wiosennej piłkarze trenera Janusza Kudyby przystąpią z trzeciego miejsca w tabeli. Cele pozostały bez zmian. Działaczom ze stadionu przy alei Orła Białego marzy się w tym sezonie awans do I ligi. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama