Start Piłka nożna Miedź idzie w spółkę akcyjną
Miedź idzie w spółkę akcyjnąMiedź idzie w spółkę akcyjną |
18.01.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Porozumienia tonącego w długach legnickiego klubu sportowego z wierzycielami nie udałoby się osiągnąć bez zgody Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego. To wobec tych dwóch instytucji Miedź ma największe zadłużenie z tytułu nieregulowanych składek i podatków. Władze klubu nie ukrywają zadowolenia z sądowego werdyktu. - Bardzo cieszymy się z takiego rozwiązania. Dziękujemy wszystkim wierzycielom za zaufanie i za to, że dzięki ich podejściu do tej sprawy nasz klub będzie mógł spokojnie bez przeszkód funkcjonować - komentuje Zenon Błachnia, członek zarządu Miedzi Legnica. Orzeczenie sądu nabierze mocy prawnej po dwóch tygodniach od dzisiejszego wyroku. Zadłużenie klubu sięga dziś co najmniej półtora miliona złotych. Jeśli wierzyciele nie poszliby Miedzi na rękę, klub musiałby ogłosić upadłość a roszczenia wierzycieli musiałby zaspokoić syndyk masy upadłościowej, który przejąłby majątek klubu. W najbliższy czwartek, 20 stycznia, zaplanowano walne zgromadzenie członków klubu. Tego dnia zarząd Miedzi przedstawi aktualną sytuację finansową klubu. Działacze myślą o zmianie obecnej struktury prawnej klubu ze stowarzyszenia w sportową spółkę akcyjną. - Każdy klub, który ma ambitne cele awansu do I ligi czy ekstraklasy, prędzej czy później musi zmienić swoją organizację prawną. Nie może to być już stowarzyszenie a spółka prawa handlowego. Naszym celem na wiosnę jest awans do I ligi, stąd przekształcenie naszej struktury w spółkę akcyjną będzie konecznością - zaznacza Błachnia. Legnicka Miedź ma nie tylko kłopoty natury finansowej. Od lipca 2008r. w klubie panuje bezkrólewie. Od tego czasu Miedź nie ma prezesa, bo na kolejnych walnych zebraniach nie udaje się wybrać władz. Klubem de facto rządzą Zenon Błachnia jako członek zarządu i dyrektor Zbigniew Kajdan. Mimo tych zawirowań, sportowo Miedź zachwyca. Do rundy wiosennej piłkarze trenera Janusza Kudyby przystąpią z trzeciego miejsca w tabeli. Cele pozostały bez zmian. Działaczom ze stadionu przy alei Orła Białego marzy się w tym sezonie awans do I ligi. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama