Fortuński walczy na FilipinachMieszko niespodzianką mistrzostw |
20.02.2015. Radio Elka, Marzena Machniak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W ubiegłym roku podczas Mistrzostw Świata w Katarze skończył przygodę z turniejem na 33 pozycji. W tym roku nie zawiódł swoich fanów. Przeszedł przez eliminacje jak burza. Od 10:30 naszego czasu rozgrywa kolejny mecz w rundzie finałowej. - Mieszko rzeczywiście spisuje się rewelacyjnie. Bez porażki przebrnął w meczach grupowych i ma już dwa zwycięstwa w fazie finałowej. Mamy go teraz w najlepszej 16 - tce. Jest pod wielkimi emocjami, bo przed chwilą skończył się mecz z bardzo ciężkim przeciwnikiem z Filipin. Wszyscy stawiali na Filipińczyka, ale Mieszko zrobił wielką niespodziankę i ogromnie się cieszymy - mówi Bogusław Fortuński, prezes DSB w Lubinie, a zarazem ojciec Mieszka. W tej chwili lubinianin rozgrywa kolejny ważny mecz. Tym razem trafił mu się przeciwnik najlepszy z najlepszych. - Nie ma co ukrywać. Faworytem w tym pojedynku będzie zdecydowanie Chińczyk , mistrz świata z 2012 roku w 8 bil. Mieszko nie ma nic do stracenia. Jest na pewno w dobrej formie. Myślę, że tu będzie kwestia ułożenia się meczu, odporności psychicznej. On i tak zrobił dwa razy więcej niż wcześniej mógł. Poprawił swój wynik z poprzednich Mistrzostw Świata, a tam był 33 na Katarze. Dziś na Filipinach w 10 - bil jest już minimum dziewiąty. To jest jego piękne następne doświadczenie, które lada moment zaprocentuje na Mistrzostwach Europy w Portugalii, a potem na Katarze w 9 - bil we wrześniu - zapewnia Bogusław Fortuński. Mistrzostwa Świata na Filipinach zakończą się jutro. Szanse na to, że Polak wróci do Lubina z tytułem są ogromne. (foto: DSB Lubin)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama