Jak przeżyć 100 lat |
28.07.2012. Radio Elka, Iwona Adamczak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Choć dziś trudno o ludzi w tak pięknym wieku, to panu Władysławowi się udało. Pytany o sposób na przeżycie 100 lat odpowiada krótko:- Trzeba się wymrozić. Mnie chyba pomógł mróz od 40 do 45 stopni. Tak było w 1944 i 1945 w Rosji - wspomina pan Władysław Kuźmitowicz, który spędził dwa lata w niewoli w Kałudze a walczył w szeregach Armii Krajowej. Zdaniem jego córki, Krystyny Saracen duży wpływ na dobrą kondycję ojca miało obcowanie z naturą. - Tatuś długo był gajowym. Przebywał więc dużo czasu na świeżym powietrzu w lesie, bo praca gajowego to nie jest zajęcie za biurkiem, tylko przede wszystkim obchód lasu - mówiła pani Krystyna. Każdy 100 - letni jubilat jest odwiedzany przez prezydenta miasta. Tym razem było odwrotnie, bo pan Władysław postanowił osobiście pojawić się w Urzędzie Miejskim, co jak mówi Robert Raczyński, było bardzo zaskakujące, a zarazem miłe. Jubilat z rąk prezydenta przyjął życzenia od Premiera. - Szanowny panie, zwracam się do pana w dniu dzisiejszym wspaniałego jubileuszu stulecia pańskich urodzin. Dane było panu przeżyć cały wiek naszej polskiej historii, doświadczyć trudów i radości z nią związanych. Tak długie życie jest skarbnicą doświadczeń dla kilku pokoleń Polaków - czytał słowa Premiera Robert Raczyński. Władysław Kuźmitowicz odbierał życzenia w towarzystwie swojej żony, z którą przeżył wspólnie 65 lat. Państwo dochowali się sześciorga dzieci, jedenaściorga wnucząt i siedmiorga prawnuków.(mm)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama